Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, który oddalił skargi kasacyjne dwóch członków zarządu spółki obciążonych przez organ podatkowy odpowiedzialnością za jej długi w VAT (sygnatury: I FSK 1251/10; I FSK 1208/10).
Sprawa dotyczyła przeniesienia odpowiedzialności za niezapłacony przez spółkę VAT za grudzień 2004 r. i luty 2005 r. Spółka od 2001 r. przez kilka lat z powodzeniem działała w branży produkującej maszyny spożywcze. Jej kłopoty z płynnością finansową zaczęły się w połowie 2004 r. Wniosek o upadłość został jednak złożony dopiero w maju 2005 r.
Ponieważ zakończone postępowanie upadłościowe nie doprowadziło do zaspokojenia wierzytelności z tytułu podatków, fiskus zażądał ich spłaty przez były zarząd. W jego ocenie żaden z członków zarządu nie dowiódł, że upadłość spółki została zgłoszona w odpowiednim czasie, czyli nie później niż dwa tygodnie od dnia, w którym wystąpiła podstawa do ogłoszenia upadłości.
Zgodnie z przepisami zgłoszenie w odpowiednim czasie wniosku o upadłość lub wskazanie majątku spółki, z którego można spłacić długi, pozwala członkom zarządu uniknąć odpowiedzialności za jej długi podatkowe.
Organy podatkowe nie mogą kontrolować, kiedy i za ile syndyk sprzedał majątek