).
Pracownica, która mogłaby skorzystać z urlopu wychowawczego, złożyła w kadrach właśnie taki wniosek o redukcję etatu o 1/10 przez rok. W firmie nie działo się jednak najlepiej – trzeba było przeprowadzić powszechne cięcia płac.
W tym celu zmodyfikowała regulamin wynagradzania, a mniej korzystne postanowienia zaczęła wprowadzać w życie, wręczając pracownikom porozumienia zmieniające lub wypowiedzenia zmieniające. Jedno z takich wypowiedzeń dostała pracownica zatrudniona w obniżonym wymiarze.
Odrzuciła jednak propozycję pogorszenia warunków płacowych i wystąpiła do sądu o przywrócenie do pracy. Twierdziła, że jest chroniona przed zwolnieniem. Rację przyznały jej również sądy pierwszej i drugiej instancji, akcentując absolutny charakter ochrony takich osób, bez żadnych wyjątków.
SN uznał inaczej i opowiedział się za pracodawcą. Zaprzeczył, jakoby ochrona przed zwolnieniem z pracy zatrudnionych w mniejszym wymiarze przez okres ewentualnego urlopu wychowawczego (najwyżej rok) była bezwzględna. Przyznał, że niektóre przepisy wykluczają tę protekcję, np. art. 241
13