Reklama

Ochrona przed zwolnieniem związkowca

Po wyłonieniu nowych organów związku zawodowego „starzy" szefowie zachowują posady jeszcze maksymalnie przez rok

Publikacja: 13.01.2012 02:00

Tak uznał SN w orzeczeniu z 13 lipca 2011 r. (sygnatura akt I PK 17/11).

Wiceprzewodniczący zarządu zakładowej organizacji związkowej (dalej zoz) nie został wybrany na nową kadencję. Wkrótce dostał wypowiedzenie, mimo że związek się sprzeciwiał.

Zwolniony złożył pozew o przywrócenie do pracy. Argumentował, że zgodnie z uchwałą zarządu organizacji jest nietykalny przez rok po wygaśnięciu jego kadencji. W świetle art. 32 ustawy o związkach zawodowych zarząd związku typuje w uchwale imiennie chronionych pracowników (co zależy od liczebności związku), a ich ochrona trwa przez czas kadencji, a potem jeszcze przez okres wskazany w tej uchwale, byle nie dłużej niż rok.

Pracodawca tłumaczył, że po wyborze nowych władz syndykatu wyczerpał się pełen limit chronionych działaczy i dlatego poprzednim notablom związku w ogóle nie przysługują gwarancje zatrudnienia.

SN poparł zwolnionego. Rozstrzygnął, że po zakończeniu kadencji chroniony związkowiec nadal nie może stracić posady przez czas określony w uchwale zarządu związku, ale najdłużej przez rok. Firmie nie wolno mu wówczas dać wypowiedzenia ani inaczej rozwiązać z nim stosunku pracy bez zgody zarządu organizacji.

Reklama
Reklama

Uwaga!

Po wyłonieniu kolejnych władz zakładowej organizacji związkowej limit chronionych pracowników ustala się od nowa. Oznacza to, że nowi członkowie zarządu organizacji, wskazani jako chronieni, korzystają z tego przywileju niezależnie od poprzednich, którym należą się odrębne mechanizmy osłonowe po upływie okresu ich rządów.

Tak uznał SN w orzeczeniu z 13 lipca 2011 r. (sygnatura akt I PK 17/11).

Wiceprzewodniczący zarządu zakładowej organizacji związkowej (dalej zoz) nie został wybrany na nową kadencję. Wkrótce dostał wypowiedzenie, mimo że związek się sprzeciwiał.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama