Dotychczas sądy administracyjne wyrażały przeważnie pogląd, że w sprawach z ustawy o dostępie do informacji publicznej k.p.a. nie obowiązuje, gdyż stwarza on samodzielną podstawę prawną.
Obecnie [b]Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził (sygn. 1002/09 i 1003/09)[/b], że przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=698CCB8FE2B86FD3AABE3D4BF1D2C5E1?id=133093]k.p.a.[/link] nie stosuje się wtedy, gdy wniosek dotyczy informacji prostej. Jeżeli wymaga ona przetworzenia albo gdy sprawa kończy się decyzją odmowną, k.p.a. ma zastosowanie.
Wyrok NSA zapadł na tle sporu pomiędzy Stowarzyszeniem Transparency International a Komisją Nadzoru Finansowego. Transparency domagała się od KNF informacji m.in. o prospektach emisyjnych – chodziło o procedury wchodzenia firm na giełdę i zasady działania nadzoru finansowego.
KNF wezwała Transparency do wykazania w ciągu siedmiu dni, że osoby podpisane pod wnioskami mają prawo do reprezentowania organizacji. Ponieważ dostała te dane po terminie, zastosowała art. 64 k.p.a. § 2 mówiący, że w takiej sytuacji pozostawia się podanie bez rozpoznania.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał jednak, że w sprawach z ustawy o dostępie do informacji publicznej k.p.a. (z wyjątkiem decyzji o odmowie udzielenia informacji) nie ma zastosowania. Skargi Transparency na bezczynność KNF były więc uzasadnione.