Ochrona wzoru musi być respektowana

Dopóki przedsiębiorcy przysługuje prawo rejestracji wzoru przemysłowego, tak długo jak nie zostało ono przez Urząd Patentowy unieważnione, może on w sądzie się bronić przed naruszeniami tego prawa przez innego przedsiębiorcę

Publikacja: 22.01.2009 07:11

Ochrona wzoru musi być respektowana

Foto: Fotorzepa, ms Michał Sadowski

[b]Taki wniosek można wysnuć z wyroku Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2009 r. (sygn. V CSK 241/08)[/b].

Kończy on przegraną przez Stanisława K. sprawę wytoczoną mu przez spółkę akcyjną Gerlach. Źródłem sporu było prawo z rejestracji wzoru przemysłowego: rękojeść sztućców, udzielone tej spółce przez Urząd Patentowy. Gerlach produkuje sztućce z tą rękojeścią od 2003 r. i sprzedaje w kompletach “model 10 w walizce” oznaczonych jego znakiem towarowym.

[srodtytul]Prawie identyczne [/srodtytul]

Adwersarze byli przez dłuższy czas partnerami handlowymi. Początkowo Stanisław K. sprzedawał również ten komplet Gerlacha. Zrezygnował z tego i od 2004 r. zaczął sprowadzać prawie identyczne sztućce produkowane w Chinach i sprzedawać w zestawach: komplet 72 sztuki w walizce lando. Były wykonane z tego samego materiału co sztućce Gerlacha, miały ten sam kształt, tę samą kolorystykę, a ich ornamentyka mało się różniła. Inna była natomiast cena: chińskie były znacznie tańsze.

Powołując się na [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]ustawę z 2000 r. – Prawo własności przemysłowej[/link] i [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=170546]ustawę z 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link], Gerlach zwrócił się do sądu o zakazanie Stanisławowi K. wprowadzania do obrotu chińskich sztućców, wycofanie ich z obrotu i zniszczenie. Domagał się też nakazania przedsiębiorcy, by zamieścił w prasie oświadczenie, że naruszył prawo z rejestracji tego wzoru i naraził spółkę Gerlach na straty.

Sąd I instancji uwzględnił to żądanie, a sąd II instancji zaakceptował werdykt. Sądy uznały, że Stanisław K. naruszył przyznane Gerlachowi stosownie do art. 105 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link] prawo z rejestracji. Gerlach może więc, na podstawie art. 292 w związku z art. 287 tej ustawy, wystąpić z takimi żądaniami. Zdaniem sądów nie trzeba w takim wypadku wykazywać, że doszło do wprowadzenia odbiorców w błąd. Sądy uznały też, że Stanisław W., działając w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, dopuścił się czynu nieuczciwej konkurencji przewidzianego w art. 3 ustawy z 1993 r., a także w art. 13 poprzez niewolnicze naśladownictwo i podszywanie się pod cudzą firmę i renomę.

[srodtytul]Nie było podstaw [/srodtytul]

Nie zmieniły ocen sądów argumenty przedsiębiorcy, że chiński producent wytwarza sztućce według tego wzoru od 1998 r. i że wystawiał je na międzynarodowych targach w Niemczech w 2001 r., ani też wystąpienie przez Stanisława K. do Urzędu Patentowego o unieważnienie prawa z rejestracji wzoru przemysłowego Gerlacha. Sąd wydał wyrok, nie czekając na rozstrzygnięcie tamtej sprawy. Uznał, że tamta decyzja nie ma znaczenia prejudycjalnego dla tej sprawy, a więc art. 177 § 1 pkt 3 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] nie ma tu zastosowania.

UP unieważnił prawo z rejestracji, ale w listopadzie 2007 r. WSA uchylił jego decyzję. Na rozpatrzenie czeka teraz skarga kasacyjna Stanisława K. wniesiona do NSA.

W skardze kasacyjnej od wyroku sądu II instancji wydanego w sprawie o naruszenie prawa z rejestracji wzoru przemysłowego oraz o zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji Stanisław K. zarzucił naruszenie art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c., a także art. 3 i art. 13 ustawy z 1993 r. Przekonywał m.in., że nie można mówić o nieuczciwej konkurencji, skoro na walizeczkach z importowanymi sztućcami znajduje się nazwa importera i odmienna nazwa produktu. Zresztą czyn z art. 13 może popełnić producent, a nie sprzedawca – argumentował.

[srodtytul]Dwa systemy[/srodtytul]

SN skargę kasacyjną oddalił. Także w jego ocenie decyzja w sprawie o unieważnienie wzoru przemysłowego nie ma charakteru prejudycjalnego. – Nie było więc potrzeby zawieszania niniejszej sprawy – stwierdził sędzia Henryk Pietrzkowski. Zresztą decyzja, która ma zapaść w tamtej sprawie, nie ma skutków wstecznych: działać będzie na przyszłość (ex tunc).

– [b]W sprawie tej powstaje pytanie o relacje między ustawami: o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i prawem własności przemysłowej[/b] – mówił sędzia. - [b]Pierwsza ma na celu przede wszystkim ochronę rynku przed nieuczciwymi działaniami zakłócającymi grę rynkową – w interesie publicznym, przedsiębiorców oraz klientów. Druga chroni tego, komu przysługuje prawo do wzoru użytkowego, przemysłowego, wynalazku. Ich przepisy nie wyłączają się, lecz wzajemnie przenikają i uzupełniają. Ustawa z 1993 r. może być dla przedsiębiorcy podstawą ochrony, jeśli na swój wzór, niewolniczo naśladowany przez innego przedsiębiorcę, nie uzyskał prawa ochronnego czy prawa z rejestracji przewidzianego w prawie własności przemysłowej. Jeśli jednak je uzyskał, to podstawą ochrony będzie ten akt. Nie może jej zastępować ochrona przewidziana w ustawie o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.[/b]

– [b]Skoro powodowi przysługuje prawo z rejestracji wzoru przemysłowego, to mógł oczekiwać uwzględniania swych roszczeń opartych na tym prawie. I te właśnie przepisy były podstawą werdyktu w tej sprawie[/b] – tłumaczył sędzia. Do przepisów o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji sąd odwołał się tylko ubocznie.

[ramka][b]Według prawa własności przemysłowej[/b]

Stosownie do art. 287 w związku z art. 293 prawa własności przemysłowej osoba, której wzór przemysłowy lub użytkowy został naruszony, może żądać zaniechania naruszenia i usunięcia jego skutków oraz wydania bezpodstawnie uzyskanych korzyści, a także naprawienia szkody na zasadach ogólnych. Może ponadto domagać się, by osoba, która naruszyła jej prawo, zamieściła w prasie stosowne oświadczenia, a gdy naruszenie jest zawinione – wpłaty sumy pieniężnej na rzecz organizacji społecznej mającej na celu popieranie własności przemysłowej.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[b]Taki wniosek można wysnuć z wyroku Sądu Najwyższego z 16 stycznia 2009 r. (sygn. V CSK 241/08)[/b].

Kończy on przegraną przez Stanisława K. sprawę wytoczoną mu przez spółkę akcyjną Gerlach. Źródłem sporu było prawo z rejestracji wzoru przemysłowego: rękojeść sztućców, udzielone tej spółce przez Urząd Patentowy. Gerlach produkuje sztućce z tą rękojeścią od 2003 r. i sprzedaje w kompletach “model 10 w walizce” oznaczonych jego znakiem towarowym.

Pozostało 92% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów