Bronić swego trzeba na właściwej drodze

Nie można poprzez żądanie w sądzie ustalenia prawa własności do nieruchomości zabezpieczyć się przed dochodzonymi na innej drodze roszczeniami osób kwestionujących ten fakt

Publikacja: 19.03.2009 06:38

Bronić swego trzeba na właściwej drodze

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

[b]Taki wniosek wynika z wyroku Sądu Najwyższego (sygn. III CSK 299/08).[/b]

Wanda G., która wszczęła tę sprawę, domagała się – na podstawie art. 189 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] – ustalenia, że przysługuje jej własność wielomieszkaniowej kamienicy położonej na Starym Mieście w Krakowie. Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku państwowy zarządca tej nieruchomości przeprowadził ze środków państwowych – bez zgody i wiedzy właścicielki przebywającej wówczas za granicą – kosztowny remont kamienicy. W 1983 r. prezydium Miejskiej Rady Narodowej wydało, na podstawie art. 16 ustawy z 22 kwietnia 1959 r. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=102942]o remontach i odbudowie oraz o wykańczaniu budowy i nadbudowie budynków[/link], decyzję o przejęciu nieruchomości na własność państwa. Przepis ten dawał taką możliwość, jeśli koszty remontu, wykończenia itd.sfinansowane środkami państwowymi przekroczą 50 proc. wartości technicznej budynku.

W ten sposób państwo przejęło połowę nieruchomości położonych na krakowskim Starym Mieście. Na początku lat 90. Wanda G. rozpoczęła starania o odzyskanie kamienicy. Decyzją z 1993 r. samorządowe kolegium odwoławcze przy sejmiku samorządowym uchyliło decyzję z 1983 r. Toczyło się następnie wiele postępowań mających na celu podważenie decyzji kolegium.Sprawa dotarła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, ale ten oddalił skargi przeciwników Wandy G.

Na podstawie decyzji z 1993 r. Wanda G. uzyskała jako właścicielka wpis do księgi wieczystej nieruchomości. Postanowienie o wpisie zakwestionowały apelacją gmina Kraków oraz Skarb Państwa. Sprawa ta nie została jeszcze zakończona. Toczy się też jeszcze formalnie postępowanie administracyjne. Decyzja bowiem z 1983 r. jest wprawdzie uchylona, ale sprawa została przekazana do ponownego rozpoznania i nie jest do dziś zakończona.

W tym stanie rzeczy Wanda G. zdecydowała się na wystąpienie do sądu o ustalenie, że przysługuje jej prawo własności do tej nieruchomości. Sąd I instancji przyjął, że władny jest sam ocenić decyzję z 1983 r. i jej podstawę prawną. Stwierdził, że ustawa z 1959 r. była niezgodna zobowiązującą wówczas konstytucją z 1952 r. Na tej podstawie uznał, że nie jest tą ustawą związany i uwzględnił żądanie Wandy G.

Sąd II instancji zmienił ten wyrok i żądanie oddalił. Powodem była ocena, że Wanda G. nie ma interesu prawnego w występowaniu z nim. Sąd ten powołał się na ustalony w orzecznictwie i nauce prawa pogląd, że powód nie ma interesu prawnego w występowaniu z powództwem o ustalenie własności opartym na art. 189 k.p.c., jeśli przysługują mu inne środki prawne, inna droga do zabezpieczenia jego słusznych interesów.

Taką drogą jest m.in. przewidziane w art. 10 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=163015]ustawy z 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece[/link] powództwo o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym.

SN zaakceptował ten wyrok. Zgodził się przede wszystkim z oceną sądu II instancji co do braku interesu prawnego. Wanda G. figuruje bowiem w księdze wieczystej jako właścicielka. Stan prawny jest więc taki, jaki istniał przed wydaniem decyzji z 1983 r. – tłumaczył sędzia Dariusz Zawistowski.

Nie ma uniwersalnego środka, który zabezpieczałby właściciela przed roszczeniami innych osób – mówił sędzia. Gdyby jednak takie roszczenia się pojawiły, np. w sprawie o uzgodnienie treści księgi wieczystej z rzeczywistym staniem prawnym, to Wanda G. będzie mogła przytaczać takie argumenty jak w tej sprawie.

[b]Taki wniosek wynika z wyroku Sądu Najwyższego (sygn. III CSK 299/08).[/b]

Wanda G., która wszczęła tę sprawę, domagała się – na podstawie art. 189 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] – ustalenia, że przysługuje jej własność wielomieszkaniowej kamienicy położonej na Starym Mieście w Krakowie. Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku państwowy zarządca tej nieruchomości przeprowadził ze środków państwowych – bez zgody i wiedzy właścicielki przebywającej wówczas za granicą – kosztowny remont kamienicy. W 1983 r. prezydium Miejskiej Rady Narodowej wydało, na podstawie art. 16 ustawy z 22 kwietnia 1959 r. [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=102942]o remontach i odbudowie oraz o wykańczaniu budowy i nadbudowie budynków[/link], decyzję o przejęciu nieruchomości na własność państwa. Przepis ten dawał taką możliwość, jeśli koszty remontu, wykończenia itd.sfinansowane środkami państwowymi przekroczą 50 proc. wartości technicznej budynku.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów