Tak wynika z orzeczenia[b] Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku(sygn. I SA/Bk 589/08)[/b].
Spór z fiskusem dotyczył samochodu ciężarowego używanego przez spółkę na podstawie umowy leasingu operacyjnego. Urząd uznał, że nie można odliczyć VAT z faktur wystawionych przez leasingodawcę. Pojazd nie był bowiem wykorzystywany na potrzeby spółki. Przedstawiła ona wprawdzie trasy przejazdów, ale nie potrafiła udowodnić, jaki cel miały te podróże. Informacje od spółki nie pokrywały się również z danymi dotyczącymi dat wyjazdów poza terytorium Polski uzyskanymi od Straży Granicznej.
Wątpliwości fiskusa wzbudziły również paragony na benzynę przedstawione dopiero w końcowym etapie postępowania podatkowego. Jego zdaniem samochód był wykorzystywany na osobiste potrzeby prezesa spółki, a świadczy o tym fakt, że płacił on za paliwo z własnej kieszeni. Zdarzało się też, że podróżował razem z dziećmi, co wskazuje na prywatny cel wyjazdu.
Te argumenty nie przekonały WSA, który w wyroku z 1 kwietnia 2009 r. stanął po stronie spółki. Podkreślił, że urząd niedokładnie wyjaśnił stan faktyczny sprawy. Jego zdaniem organy podatkowe tylko wtedy mogą zakwestionować odliczenie VAT, kiedy wykażą, że samochód nie był w ogóle wykorzystywany w działalności.
To, że spółka nie ujmowała w ewidencji księgowej wydatków na eksploatację pojazdu, nie oznacza, iż nie był używany na jej potrzeby. Nie przesądza tego też wykazanie, że podróżowały nim osoby niezwiązane z firmą.