[b]Zgodnie z kodeksem postępowania administracyjnego podania i inne pisma do urzędów mogą być wnoszone nie tylko pisemnie, ale również dalekopisem, telefaksem, pocztą elektroniczną czy za pomocą formularza ze strony internetowej[/b] – przypomniał [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygn. II SAB/ Wa 57/09)[/b] uwzględniając skargę Romana P.
Roman P. wystąpił do generalnego inspektora ochrony danych osobowych (GIODO) o udostępnienie wyników kontroli systemu ochrony danych osobowych Poczty Polskiej w Poznaniu. Pod koniec 2008 r. media doniosły bowiem, jakoby system skanujący koperty i przesyłki zainstalowany w sortowni PP w Poznaniu, który miał docelowo funkcjonować w całym kraju, mógł być wykorzystywany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
ABW to zdementowała, lecz GIODO postanowił skontrolować, w jaki sposób przetwarzane są dane pozyskiwane podczas skanowania.
Ponieważ Roman P. zwrócił się z wnioskiem telefonicznie, a następnie e-mailem, GIODO poinformował, że rozpatrzy go dopiero po podaniu danych personalnych. Zgodnie z art. 63 § 3a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=5D7BF69002B8764185495E9D96EAAB92?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link] podanie powinno wskazywać osobę, od której pochodzi, jej adres i żądanie. Inaczej wniosek pozostaje nierozpoznany – stwierdził GIODO.
Nie wydał więc żadnej decyzji, lecz wysłał pismo, że w związku z art. 5 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FF2DC60BF4BD0AB1E616D6CB24C804EE?id=162786http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=FF2DC60BF4BD0AB1E616D6CB24C804EE?id=162786]ustawy o dostępie do informacji publicznej[/link] prawo do niej podlega ograniczeniu ze względu na prywatność osoby fizycznej lub tajemnicę przedsiębiorcy. Do GIODO wpłynęło pismo Poczty Polskiej, że kontrolowany system ochrony danych zawiera informacje o zagrożeniach i wymaganiach bezpieczeństwa stanowiące tajemnicę przedsiębiorstwa.