Formalnie w sprawie rozpoznawanej przez [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (sygnatura akt: V SA/Wa 1338/10) [/b]chodziło o 1,5 mln zł kosztów postępowania egzekucyjnego ZUS z tytułu zaległych składek. Faktycznie – o istotne kwestie związane z pomocą publiczną.
Udzielenie 55 mln zł pomocy publicznej było jednym z warunków przejęcia FSO przez ukraińską spółkę UkrAvto i kontynuowania produkcji samochodów. Program naprawczy zakładał m.in. umorzenie należności podatkowych oraz innych długów wobec Skarbu Państwa, samorządu i ZUS. Prezydent Warszawy umorzył zaległości w podatku od nieruchomości. Dyrektor II Oddziału ZUS w Warszawie zobowiązał się natomiast, że umorzy 1,5 mln zł kosztów egzekucyjnych.
ZUS i dyrektor Izby Skarbowej, do którego odwołała się FSO, uznali, że nie zostały spełnione przesłanki z art. 64 e ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Spłata kosztów egzekucyjnych nie pogorszy znacznie złej sytuacji finansowej FSO, a interes publiczny wymaga dbałości o finanse ZUS. Promesa stwarza jedynie możliwość, a nie gwarancję umorzenia kosztów egzekucji.
– Promesa ZUS była częścią pomocy publicznej udzielonej w ramach programu naprawczego zaakceptowanego w 2006 r. przez Komisję Wspólnot Europejskich. Ma więc charakter wiążący, a decyzja Komisji powinna być podstawą do umorzenia kosztów egzekucyjnych ZUS – mówiła podczas rozprawy w WSA w Warszawie radca prawny Dorota Szubielska z Kancelarii Chatbourne & Parke, reprezentująca FSO. – [b]W interesie publicznym leży, ażeby organy państwa zrealizowały pomoc publiczną w pełnym zakresie.[/b]
Sąd podzielił ten pogląd i uchylił odmowne postanowienie dyrektora IS. – Nie można było pominąć faktu udzielenia przez ZUS promesy i zaakceptowania pomocy publicznej przez Komisję Wspólnot Europejskich – powiedziała sędzia Barbara Mleczko-Jabłońska. – Jeżeli istnieje plan naprawczy, nacelowany na utrzymanie przedsiębiorstwa i miejsc pracy, nie można zawężać interesu publicznego tylko do dbałości o wpływy do ZUS.