Aktualizacja: 04.11.2018 10:33 Publikacja: 03.11.2018 11:37
Foto: AFP
W kontekście uruchomienia art. 7 przeciw Węgrom warto przywołać postulat stworzenia nowego porządku politycznego przedstawiony w przemówieniu Victora Orbana w Siedmiogrodzie na Wolnym Uniwersytecie Letnim i Obozie Młodzieżowym w Tusnadfurdo (Baile Tusnad) w lipcu 2018 r.
Orban zapowiedział koniec antychrześcijańskiej liberalnej demokracji, jaką budowało w UE antywolnościowe i oligarchizujące się stopniowo pokolenie 1968 r. oraz koniec tworzenia przez nowe pokolenie antykomunistyczne, głównie Europy Środkowo-Wschodniej, nowej wizji Europy. Orban przeciwstawił liberalną demokrację chrześ- cijańskiej. Stwierdził, że Europa Środkowa jest obszarem odrębnym kulturowo od Zachodniej i próby narzucenia jej ideologii to przemoc sprzeczna z zasadami traktatowymi UE, do których kraje postkomunistyczne przystąpiły. Stąd konieczność i możliwość „budowy silnego, bezpiecznego obszaru gospodarczego i politycznego, czyli Europy Środkowej, by zająć równe i godne miejsce na kontynencie". Orban proponuje prawo każdego kraju Europy „do obrony swojej chrześcijańskiej kultury i odrzucenia ideologi wielokulturowości", prawo do chronienia „tradycyjnego modelu rodziny" i „swoich gałęzi gospodarki", prawo do „ochrony swoich granic i odrzucenia napływu imigrantow", wreszcie trzymanie się zasady „jeden naród–jeden głos". W imieniu Europy Środkowej Orban deklarował, że „istnieje życie poza globalizmem, nie jest on jedyną możliwą drogą".
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas