Jarosław Gwizdak: Raper porywacz. I cóż, że ze Szwecji

W powieściach Lapidus zamieszcza przygotowaną na ich potrzeby dokumentację procesową.

Aktualizacja: 02.05.2021 16:47 Publikacja: 02.05.2021 00:01

Jarosław Gwizdak: Raper porywacz. I cóż, że ze Szwecji

Foto: Adobe Stock

O pamiętnej rozprawie w budynku w alei Szucha napisano już prawie wszystko. Czuję się zwolniony z powinności komentowania posiedzenia, zapadłego orzeczenia czy prędkości jego opublikowania. Myślę, że czytelnikom należy się moment oddechu.

Od rozprawy całkowicie jednak nie ucieknę. Uważni jej obserwatorzy zauważyli być może, że jedna kwestia wzbudziła spore zainteresowanie Przewodniczącej Składu Wysokiego Trybunału. Padło bowiem pytanie o długość kadencji ombudsmana w Szwecji. Przez moment pozostało nawet bez odpowiedzi.

Pozostało 87% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Maciej Sobczyk: Nowe prawo autorskie. Pierwszy milion trzeba ukraść…?
Opinie Prawne
Jackowski, Araszkiewicz: AI w praktyce prawa. Polska daleko za światowymi trendami
Opinie Prawne
Witold Daniłowicz: Kto jest stroną społeczną w debacie o łowiectwie?
Opinie Prawne
Pietryga: Czy potrzebna jest zmiana Konstytucji? Sądownictwo potrzebuje redefinicji
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: konstytucja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi