Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 16 marca 2011 r. (K 35/08) zdyskwalifikował dwa dekrety Rady Państwa z 12 grudnia 1981 r.: o stanie wojennym oraz o postępowaniach szczególnych w sprawach o przestępstwa i wykroczenia w czasie obowiązywania stanu wojennego.
Trudno przecenić znaczenie tego orzeczenia w wymiarach prawnym, obywatelskim i historycznym. Tym bardziej zdumiewa, że nie spotkało się ono z należytym zainteresowaniem medialnym i społecznym. Wydaje się więc, że – choćby przez wzgląd na 30. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego – uzasadnione jest przypomnienie treści tego rozstrzygnięcia i jego zasadniczych motywów.
Dopuszczalność badania
W pierwszym rzędzie Trybunał musiał rozstrzygnąć, czy możliwe i dopuszczalne jest badanie konstytucyjności zakwestionowanych aktów prawnych (poza wskazanymi wyżej dekretami zaskarżone były jeszcze trzy akty), skoro na podstawie ustaw uchwalonych po 1989 r. zostały już formalnie uchylone. Zgodnie bowiem z art. 39 ust. 1 ustawy o TK postępowanie podlega umorzeniu, jeżeli akt normatywny w zakwestionowanym zakresie utracił moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia przez TK.
Badając tę kwestię, Trybunał odwołał się do dwóch pojęć – obowiązywania norm prawnych oraz ich stosowania – które nie zawsze pokrywają się czasowo. Bywa bowiem, mimo, że formalnego uchylenia ustawy, jej przepisy stosuje się nadal do zdarzeń, które zaszły jeszcze w okresie jej obowiązywania (zasada tempus regit actum).
Oceniając w tym aspekcie uchylone akty, TK uznał, że wprawdzie sądy sporadycznie odwołują się jeszcze do nich, ale utraciły już moc i zdolność regulowania określonych zachowań, przestając tym samym być źródłem nakazów i zakazów. W związku z tym doszedł do wniosku, że wszystkie zakwestionowane akty utraciły moc obowiązującą w rozumieniu art. 39 ust. 1 ustawy o TK.