Z wyroku Digital Rights Ireland (C-293/12 & C-594/12) wynika, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TS UE) stwierdził nieważność dyrektywy 2006/24 w sprawie zatrzymywania danych ze względu na naruszenie art. 7 (poszanowanie życia prywatnego) i 8 (ochrona danych osobowych) Karty Praw Podstawowych Unii Europejskiej (Karta). Rozwiązania zawarte w dyrektywie nie spełniały wymogu proporcjonalności (art. 52 ust. 1 Karty). Zdaniem TS UE ten sam cel (tj. zwalczanie poważnej przestępczości oraz bezpieczeństwo publiczne) można było osiągnąć środkami, które mniej ingerują w prawa chronione Kartą. Stwierdzenie nieważności dyrektywy 2006/24 nastąpiło na skutek dwóch pytań sądów krajowych (Irlandii i Austrii) w wyroku prejudycjalnym (art. 267 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, (traktat), który, po ogłoszeniu 8 kwietnia 2014 r., jest ostateczny i ma pełną moc wiążącą.
Czy dyrektywa wciąż obowiązuje?
Skutki stwierdzenia nieważności dyrektywy w trybie prejudycjalnym nie zostały do tej pory jednoznacznie określone. Przyjmuje się wedle dominującego poglądu, że dyrektywa uznana w tym trybie za nieważną nie przestaje formalnie obowiązywać, a konsekwencją takiego wyroku jest nałożenie na właściwe instytucje unijne obowiązku podjęcia środków niezbędnych do usunięcia stwierdzonej bezprawności. Wynika to z art. 266 traktatu (odnoszącego się wprost do skargi bezpośredniej na nieważność aktu prawa UE z art. 263 traktatu), który zdaniem TS UE ma zastosowanie per analogiam w postępowaniu prejudycjalnym (C120-1/06 P FIAMM).
Po wyroku Digital Rights Ireland występuje więc pewna dwuznaczność stanu prawnego – przyjmuje się, że dyrektywa formalnie nie przestaje obowiązywać, ale materialnie, jako akt sprzeczny z aktem wyższego rzędu (w tym wypadku Karty), nie może praktycznie wywoływać żadnych skutków prawnych i powinna zostać uchylona przez właściwe instytucje unijne ze względu m.in. na zasadę pewności prawa.
Praktyczne skutki wyroku
Dominującym poglądem jest, że poza formalną różnicą co do obowiązywania unieważnionego aktu, praktyczne skutki wyroku prejudycjalnego stwierdzającego nieważność dyrektywy są porównywalne z tymi, które wywołuje stwierdzenie nieważności w trybie skargi na nieważność aktu prawa UE (art. 263 traktatu). W związku z tym uznaje się, że taki wyrok ma skutek erga omnes i ex tunc. Oznacza to, że jest wiążący nie tylko dla sądu krajowego, który zwrócił się do TS UE z pytaniem prejudycjalnym, ale stanowi również dla każdego innego sądu krajowego wystarczającą podstawę do tego, by uznać ten akt za nieważny w odniesieniu do rozstrzygnięcia, które ma on podjąć (66/80 ICC). Przemawiają za tym względy pewności prawa i konieczności jednolitego stosowania aktów prawa UE.
Ponadto, na mocy zasady lojalności (art. 4 ust. 3 traktatu o Unii Europejskiej) wyrok prejudycjalny stwierdzający nieważność aktu prawa UE wiąże wszystkie organy państw członkowskich, w tym organy legislacyjne oraz, co wymaga podkreślenia, również krajowe organy wykonawcze (policja, służby specjalne itp.). Organy państwa nie mogą więc pomijać treści wyroku Digital Rights Ireland w wykonywaniu kompetencji. Pod względem czasowym, wyrok prejudycjalny stwierdzający nieważność dyrektywy w zasadzie wiąże z mocą wsteczną od chwili wejścia w życie aktu, który jest przedmiotem wyroku, podobnie jak wyrok stwierdzający nieważność w trybie art. 263 traktatu (C-228/92 Roquette Frères). TS UE może ograniczyć jego skutki w czasie, jednak zobowiązany jest to uczynić w tym samym wyroku, w którym orzeka o nieważności. Ponieważ TSUE w wyroku Digital Rights Ireland nie odniósł się do jego skutków w czasie, należy przyjąć, że wyrok ten wywiera skutek wsteczny.