Reklama

Połączenie odwrotne spółek: są korzyści podatkowe i ryzyko

Gdy spółkę dominującą przejmuje spółka zależna, trzeba zadbać o dobre uzasadnienie, ?by nie narazić się fiskusowi – pisze prawniczka Magdalena Stuczyńska

Publikacja: 12.05.2014 08:49

Red

Połączenie odwrotne to rzadko spotykany typ łączenia spółek. W pewnych przypadkach może ono jednak się okazać dla łączących się spółek korzystny.

Jednym ze sposobów łączenia spółek jest przejęcie, które polega na przeniesieniu całego majątku spółki przejmowanej na inną spółkę (spółkę przejmującą) w zamian za co spółka przejmująca wydaje udziały lub akcje wspólnikom spółki przejmowanej. W przypadku gdy łączenie przez przejęcie dotyczy spółek powiązanych kapitałowo, najczęściej spotykanym modelem jest sytuacja, w której spółka dominująca przejmuje swoją spółkę zależną.

Dużo rzadziej spotykany w praktyce jest natomiast przypadek, gdy to spółka dominująca zostaje przejęta przez spółkę zależną. Taki model połączenia spółek określany jest mianem połączenia odwrotnego.

Połączenie to może rodzić pewne problemy natury praktycznej. Przepisy kodeksu spółek handlowych nie opisują bowiem szczegółowo sposobu przeprowadzenia procedury takiego połączenia. Wśród przepisów dotyczących spółki z o.o. brak również odpowiednika art. 362 § 1 pkt 3) kodeksu spółek handlowych (pozwalającego spółce akcyjnej nabyć własne akcje w drodze sukcesji uniwersalnej), który wprost pozwalałby przejmującej spółce zależnej, będącej spółką ?z o.o., na nabycie własnych udziałów w wyniku takiego połączenia.

W pewnych przypadkach korzyści z wyboru połączenia odwrotnego mogą być jednak dla łączących się spółek ważniejsze, niż ewentualne trudności w jego przeprowadzeniu.

Reklama
Reklama

Względy operacyjne

Za wyborem połączenia odwrotnego mogą przemawiać przede wszystkim względy operacyjne. W szczególności może być ono podyktowane zamiarem uproszczenia struktury holdingu, w którym cała działalność operacyjna skoncentrowana jest w spółce zależnej. Połączenie odwrotne pozwala przeprowadzić tę operację w taki sposób, że dla kontrahentów spółki zależnej będzie ona właściwie niezauważalna. W szczególności zmianie nie ulega firma spółki, nie ma również potrzeby zawiadamiania jej kontrahentów o połączeniu, co niewątpliwie pozwala uniknąć niepotrzebnego zamieszania wokół spółki.

O połączeniu odwrotnym może także przesądzać związanie zależnej spółki umowami zawierającymi klauzule zakazujące przejęcia przez inną spółkę kontroli nad spółką będącą stroną takiej umowy albo przewidujące negatywne konsekwencje zaistnienia takiej sytuacji. Wybór połączenia, w którym to spółka zależna przejmuje dominującą, może być także uzasadniony posiadaniem przez spółkę zależną zezwoleń lub koncesji, które nie są objęte zasadą sukcesji administracyjno-prawnej ze    względu na przepis szczególny lub treść samej decyzji administracyjnej. Jeżeli takie decyzje administracyjne lub umowy mają kluczowe znaczenie dla działalności spółki zależnej lub całego holdingu, przyjęcie przez spółkę zależną roli spółki przejmującej w procesie łączenia ze spółką dominującą może się okazać jedynym sposobem na ich zachowanie.

Zyski podatkowe

Wybór połączenia odwrotnego może pozwolić również na osiągnięcie korzyści podatkowych. Zgodnie z ustawą o CIT w razie połączenia spółka przejmująca nie może w swoim rozliczeniu podatkowym wykorzystać straty podatkowej spółki przejmowanej. W przypadku więc gdy spółka zależna zanotowała istotne straty podatkowe (i nie będzie ich w stanie wykorzystać w pięcioletnim okresie przewidzianym w ustawie o CIT), a spółka dominująca generuje dochód podatkowy, połączenie odwrotne pozwoli na rozliczenie straty podatkowej.

Połączenie spółek kapitałowych (również połączenie odwrotne) jest, co do zasady, neutralne podatkowo. Wyjątkiem jest sytuacja, w której połączenie jest realizowane bez uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, a jego głównym bądź jedynym celem jest uniknięcie lub uchylenie się od opodatkowania (art. 10 ust. 4 ustawy o CIT).

Planując połączenie, w wyniku którego spółka ze stratą podatkową przejmuje spółkę dochodową (niezależnie, czy będzie to połączenie klasyczne czy połączenie odwrotne) należy więc szczególnie zadbać o odpowiednie (pozapodatkowe) uzasadnienie ekonomiczne połączenia. Korzyść podatkowa, jaką osiągniemy w wyniku rozliczenia straty spółki przejmującej, zwiększa ryzyko, że organy podatkowe stwierdzą, że restrukturyzacja powinna podlegać opodatkowaniu.

Autorka jest radcą prawnym z Kancelarii Prawnej PragmatIQ z Poznania

Opinie Prawne
Marek Kobylański: KSeF, czyli świat nie kończy się na Ministerstwie Finansów
Opinie Prawne
Katarzyna Szymielewicz: Kto obroni wolność słowa w sieci?
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Plasterek na ranę czy prawdziwy lek?
Opinie Prawne
Piotr Haiduk, Aleksandra Cyniak: Teoria salda czy „teoria półtorej kondykcji”?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Dwa lata rządu, czyli zawiedzione nadzieje
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama