Reklama

Joanna Kalinowska: Wakacje od składek dopiero po wakacjach

Huczne zapowiedzi o zwolnieniu od ZUS wejdą dopiero w październiku. I nie będzie to zbyt duża ulga dla przedsiębiorców.

Publikacja: 24.01.2024 15:35

Joanna Kalinowska: Wakacje od składek dopiero po wakacjach

Foto: Adobe Stock

„Wprowadzimy urlop dla przedsiębiorców: jeden miesiąc wolny od składek na ubezpieczenia społeczne i świadczenie urlopowe w wysokości połowy płacy minimalnej” – to jeden ze 100 konkretów Koalicji Obywatelskiej. Pierwotnie celem miało być umożliwienie przedsiębiorcom skorzystania z urlopu, ale teraz rząd mówi o pomocy, bo martwi się, że wiele działalności zostaje zamkniętych czy zawieszonych. Obecna propozycja ma jednak niewiele wspólnego z realnym zmniejszeniem kosztów prowadzenia biznesu.

Wakacje od ZUS nie obejmą składki zdrowotnej

Dobrze, że rozwiązanie ma objąć mikroprzedsiębiorców, bo nie wyklucza tych, którzy zatrudniają pracowników. Dobrze, że za ten czas składki na ubezpieczenia społeczne sfinansuje za przedsiębiorcę budżet państwa, bo to ochroni go przed luką w stażu emerytalnym czy utratą zasiłku chorobowego. I dobrze, że zapłaci na Fundusz Pracy, żeby nie narażać go na utratę prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Niedobrze natomiast, że zwolnienie nie obejmie składki zdrowotnej. Do tego będzie ona za ten miesiąc znacznie wyższa, podobnie jak podatek.

Realnie więc przedsiębiorca nie może liczyć, że zaoszczędzi pełną kwotę składek społecznych (najczęściej to 1600,33 zł), ale – jak już liczyliśmy w „Rzeczpospolitej” – trochę ponad 1200 zł. Zniwelowałoby tę stratę zapowiadane świadczenie urlopowe w kwocie 2121 zł, ale rząd zapomniał już o drugiej części swojej zapowiedzi – projekt nie przewiduje jego wypłaty. Do tego rozwiązanie ma wejść dopiero od października 2024 r., choć w exposé Donald Tusk mówił o styczniu.

Nie chodzi o przetrwanie biznesu, chodzi o wyjazd na urlop

Oczywiście 1 mln 777 tys. mikroprzedsiębiorców na pewno się ucieszy, że raz w roku będą mogli zaoszczędzić 1200 zł. Ale czy realnie będzie to miało jakiekolwiek przełożenie na zamykane biznesy? Może gdyby pozostać przy wolnym od składek przez trzy miesiące, jak jeszcze niedawno wynikało z założeń do projektu ustawy opublikowanych w wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Gdy jednak składki od stycznia 2024 r. wzrosły średnio o ponad 200 zł, to co najwyżej wystarczy na finansowanie tej podwyżki za nie więcej niż pół roku. Zamiast więc hucznego przekazu o walce o przetrwanie małego biznesu lepiej wrócić do koncepcji początkowej – że chodzi o to, by przedsiębiorca mógł wyjechać na urlop. To ma większy sens.

Reklama
Reklama
Opinie Prawne
Tomasz Zalewski: Włoska lekcja cyberbezpieczeństwa
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: AI bywa mądra, ale niedyskretna
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Nie podstawiajmy nogi przyszłym rozwodnikom
Opinie Prawne
Ziemowit Bagłajewski: Kto naprawdę zyska na ustawie frankowej?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Systemy bez nadzoru
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama