Reklama

Ewa Szadkowska: Tej uchwały sędzia Maciej Nawacki nie podrze

Zakwestionowana przez europejskie trybunały i zlikwidowana Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego jednak była sądem. Tak przynajmniej stwierdził Sąd Najwyższy. To zimny prysznic dla tych, którzy wierzą w szybkie rozliczenie „dobrozmianowców” w wymiarze sprawiedliwości.

Publikacja: 15.11.2023 03:00

Prezes sądu rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki

Prezes sądu rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki

Foto: PAP/Tomasz Waszczuk

Izba Odpowiedzialności Zawodowej zdecydowała we wtorek o tym, że sędzia Maciej Nawacki zachowa immunitet. Gdyby ktokolwiek nie skojarzył nazwiska, przypominam: Nawacki jest jednym z beneficjentów dobrej zmiany w wymiarze sprawiedliwości, prezesem Sądu Rejonowego w Olsztynie z nadania Zbigniewa Ziobry i członkiem obecnej Krajowej Rady Sądownictwa. To on wyposażony w „wyroki” kwestionowanej Izby Dyscyplinarnej SN przez lata szykanował sędziego Pawła Juszczyszyna, m.in. odsuwając go od orzekania i blokując mu dostęp do systemów informatycznych sądu (ale łaskawie pozwalając korzystać z… biblioteki). Na przydomek „Dr. Dre” zapracował, drąc w 2020 r. przed telewizyjnymi kamerami projekt uchwały olsztyńskich sędziów biorących Juszczyszyna w obronę. Takich niekonwencjonalnych wyskoków ma na swoim koncie zresztą więcej.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Michał Urbańczyk: Moja śmierć jest lepsza niż twoja. Zabójstwo Charliego Kirka a wolność słowa
Opinie Prawne
Mateusz Radajewski: Potrzebujemy apolitycznego Trybunału Stanu
Opinie Prawne
Jacek Dubois: Pomóżmy ministrowi Żurkowi
Opinie Prawne
Krzysztof Augustyn: Adwokatura nie może być muzeum paragrafów
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Reklama
Reklama