Reklama

Tomasz Pietryga: Wielki Post w Trybunale Konstytucyjnym

Zamiast celebrowania sukcesów związanych z obroną konstytucyjnych standardów, strażnicy konstytucji ogrzewali się w politycznym sosie. Tak wyglądało tegoroczne Zgromadzenie Ogólne TK.

Publikacja: 09.11.2023 18:12

Pieter Bruegel „Wojna karnawału z postem”

Trybunał Konstytucyjny

Pieter Bruegel „Wojna karnawału z postem”

Foto: Domena Publiczna

Doroczne Zgromadzenie Ogólne Trybunału Konstytucyjnego przeszło praktycznie bez echa. Na środowe uroczystości do gmachu przy al. Szucha przybyli premier i jego otoczenie, posłowie prawicy i zaprzyjaźnieni dziennikarze. Impreza bardziej przypominała wiec politycznego poparcia dla pogrążonego w kryzysie Trybunału niż uroczystość, na której celebruje się wkład sądu konstytucyjnego w umacnianie państwa i prawa.

Czytaj więcej

Mariusz Królikowski: Przywracanie praworządności czy zamach stanu?

Czasy, w których na takie zgromadzenie ściągali przedstawiciele wszystkich najważniejszych instytucji sądowniczych i prawniczych minęły, a w środę nie było nawet wszystkich sędziów TK.

Jaka jest dziś naprawdę kondycja Trybunału Konstytucyjnego

Julia Przyłębska podkreśliła w swoim wystąpieniu, że TK, chociaż bezwzględnie atakowany, pracuje, orzeka i jest w dobrej kondycji. Euforii jednak nie wywołała. A próba przedstawiania TK jako oblężonej twierdzy była dość osobliwa w państwie, w którym właściwie wszystkie instytucje funkcjonują według tego samego politycznego klucza wyboru.

Bunt pięciu sędziów przeciwko prezesurze Julii Przyłębskiej był dopełnieniem tego, co działo się w Trybunale w ostatnich latach

Reklama
Reklama

Bilans TK z ostatnich 12 miesięcy wygląda za to źle. Nigdy wcześniej nie był w tak opłakanym stanie. Bunt pięciu sędziów przeciwko prezesurze Julii Przyłębskiej był dopełnieniem tego, co działo się w Trybunale w ostatnich latach. Sparaliżował zdolności orzecznicze w najważniejszych ustrojowych sprawach, które wymagają pełnego składu. Podział, kłótnie i wzajemne oskarżenia wykluczają dziś jakiekolwiek szanse na porozumienie. Trybunał jest skazany na powolne dryfowanie w stronę końca prezesury Przyłębskiej, który nastąpi w grudniu 2024 r.

W najbliższych latach TK będzie spychany na margines

Do tego czasu nastąpią pewnie próby rozliczenia przez nowy układ polityczny, który zapowiedział zreformowanie tej instytucji. Zapewne zostaną podjęte próby usunięcia tzw. sędziów dublerów powołanych w 2015 r. Pełnego resetu kadrowego nie należy się spodziewać. Zjednoczona opozycja nie ma takiej siły głosów, aby przeforsować tak dużą ustrojową zmianę. A próby zapewne wywołają nowe spory prawne, który jeszcze bardziej zaplączą trybunalski węzeł.

W najbliższych latach TK będzie spychany na margines, przez nowy polityczny układ, nastąpią też próby rozwiązywania problemów konstytucyjnych w inny, pozatrybunalski sposób. A sam sąd konstytucyjny będzie stawał się pionkiem w politycznej rozgrywce.

Czytaj więcej

Przyłębska: wyrok TK ws. aborcji nie zdelegalizował możliwości jej dokonania
Opinie Prawne
Paulina Kieszkowska: Ministrze, nie idźmy tą drogą!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Transparentny jak sędzia TSUE
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: Banki mogą być spokojne
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Rzecznik nie wydaje wyroku, ale warto go słuchać
Opinie Prawne
Grzegorz Sibiga: To weto prezydenta Nawrockiego może przynieść dobry skutek
Reklama
Reklama