Aktualizacja: 03.03.2016 07:29 Publikacja: 03.03.2016 07:29
2 zdjęcia
ZobaczFoto: www.sxc.hu
Rz: Fiskus nie wie, jak opodatkować sprzedaż wirtualnych przedmiotów używanych w grach komputerowych. Kiedyś szło się do sklepu, kupowało grę w pudełku, instalowało ją na dysku twardym i można było w nią grać. Jak to wygląda dzisiaj?
Paweł Olszewski: Za sprawą internetu kupowanie gier mocno się skomplikowało. Pudełko z grą było fizycznym produktem, a co za tym idzie, mogliśmy taką grą dowolnie dysponować. Dziś, korzystając ze sklepu internetowego, a dokładniej z platform dystrybucji cyfrowej, wcale nie kupujemy gry na własność, kupujemy jedynie prawo do jej użytkowania na danej platformie. Tej gry nie możemy nikomu pożyczyć, odsprzedać, a co więcej, dostęp do niej możemy utracić, jeżeli zostaniemy z jakiegoś powodu zablokowani przez administratora.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Blokada Trybunału Konstytucyjnego przez rząd będzie miała dalsze, nieprzewidywalne konsekwencje.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas