Aktualizacja: 18.02.2025 03:04 Publikacja: 18.08.2022 13:17
Trybunał Konstytucyjny
Foto: Fotorzepa / Robert Gardziński
Sądy cywilne, nie zważając na elementarne zasady prawa, nie dokonując rzetelnej wykładni przepisów, godzą się na wykorzystywanie instytucji prawa cywilnego do należności podatkowych. Zachowują się jak adwokat administracji, a nie strażnik prawa. Orzecznictwo Sądu Najwyższego wprowadziło nawet w błąd Trybunał Konstytucyjny – K 52/16.
Argumenty prawne, wykazujące absolutną niedopuszczalność stosowania skargi pauliańskiej do podatków i sposób w jaki TK został wprowadzony w błąd, zawarte są w artykule Stefana Babiarza zamieszczonym w Kwartalniku Prawa Podatkowego. Link do pełnej treści: https://czasopisma.uni.lodz.pl/tax/article/view/5916/5587
Wspólny front środowiska sędziów i prawników kojarzonych z poprzednią władzą to efekt głębokiego podziału wśród sędziów, których poróżnił spór o praworządność i polityka.
Projekt ustawy 6 lutego 2025 r. (nr projektu UD 185) przewiduje wiele zmian w zakresie regulacji przepadku pojazdu mechanicznego na podstawie art. 44b k.k. Przypomnijmy, że już w trakcie prac legislacyjnych, pojawiały się kontrowersje co do zasadności formułowanych zapisów. Nie może przeto dziwić, że po prawie rocznym okresie ich funkcjonowania, zdecydowano się na przedstawienie propozycji zmian ustawodawczych.
Zapowiedź Donalda Trumpa rozpoczęcia negocjacji z Władimirem Putinem w celu zakończenia wojny w Ukrainie może mieć poważne implikacje dla międzynarodowego prawa karnego oraz Międzynarodowego Trybunału Karnego.
Decyzja Donalda Trumpa o nałożeniu sankcji i osłabieniu Międzynarodowego Trybunału Karnego to nie tylko konsekwencja geopolityki i wsparcia sojusznika USA – Izraela – w relacjach ze światem. Skutki takiej polityki mogą wykroczyć daleko poza międzynarodowe prawo karne.
Przeżywamy to w Polsce od 2015 roku. Teraz pokazali się sędziowie amerykańscy. Słychać głosy zachwytu – nie tylko zresztą w USA, bo także w Polsce – że niezależni sędziowie stanęli po stronie konstytucji. Skądś my to znamy, nieprawdaż?
Dziura w kasie państwa na koniec ubiegłego roku wyniosła 210,9 mld zł – informuje Ministerstwo Finansów. To wciąż rekordowo dużo, choć mniej od planowanych 240 mld zł.
Przedsiębiorcy muszą zdecydować, jak się rozliczać z fiskusem. Forma opodatkowania wpływa też na wysokość składki zdrowotnej. Wybór jest trudny, każda opcja ma wady i zalety, trochę się też w 2025 r. zmieniło. Większość musi wybrać do 20 lutego.
Walka z nielegalną imigracją już powoduje problemy z siłą roboczą w rolnictwie. Nawet połowa pracowników na plantacjach to osoby z nieudokumentowanym statusem, które boją się przychodzić do pracy. To oraz cła importowe raczej podniosą ceny żywności.
Do 20 lutego przedsiębiorcy mogą zmienić formę opodatkowania w 2025 r. Mogą także zdecydować się na nową metodę rozliczeń – kasowy PIT.
Organy administracji skarbowej nie powinny odmawiać prawa do odliczenia naliczonego VAT przedsiębiorcom tylko dlatego, że występowali w łańcuchu dostaw, w którym inne podmioty dopuściły się nadużyć podatkowych.
Firmy, które nie dostają na czas pieniędzy od kontrahentów, mogą zdecydować się na nową metodę rozliczeń, czyli kasowy PIT i wykazywać przychód dopiero po zapłacie. Na kasowych zasadach będą też księgować koszty.
Na spółkach nieruchomościowych ciążą obowiązki wobec Szefa Krajowej Administracji Skarbowej (KAS), m.in. składania informacji o swoich wspólnikach. Z kolei wspólnicy muszą przekazać Szefowi KAS informację o posiadanych udziałach w tych spółkach.
Zwrot kosztów transportu, parkingu, noclegu i posiłków spożytych z kontrahentem pracodawcy nie generuje przychodu dla pracownika mobilnego. Inaczej jest przy posiłkach spożywanych w trakcie podróży w ramach wykonywanych obowiązków pracowniczych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas