Paradoksalnie Mateuszowi Morawieckiemu udało osiągnąć się porozumienie z Brukselą łatwiej, niż z członkiem jego gabinetu Zbigniewem Ziobro, który od miesięcy trzyma w szachu całą koalicję rządzącą w kwestii likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.
Rzecznik składając oświadczenie wykazuje się optymizmem. Ze strony Ziobro, jak i innych polityków Solidarnej Polski nie padła dotąd żadna deklaracja, że godzą się na poparcie prezydenckiego projektu o sędziowskim systemie dyscyplinarnym.
Czytaj więcej
Komisja Europejska jest gotowa zaakceptować polski KPO, bez czekania na przegłosowanie w Sejmie nowej ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną. Potrzebne jej tylko potwierdzenie z Warszawy - podało RMF FM.
W czwartek doszło do politycznego dealu między Jarosławem Kaczyńskim a ministrem sprawiedliwości w sprawie poparcia dla Adama Glapińskiego. Ponowny wybór na prezesa NBP zapłacony został poparciem PiS dla nowego składu KRS, w którym ponownie znaleźli się sędziowie, kojarzeni z MS. Czy deal dotyczył tylko tej kwestii, czy również ID- to pytanie otwarte. Nieoficjalnie wiadomo, że Izba nie była w pakiecie tych ustaleń. We wtorek komisja sejmowa ma wznowić pracę nad projektem, wtedy okaże się, czy Ziobro utrzyma nieprzejednaną postawę wobec projektu. Dotąd warunkował swoje poparcie od przyjęcia poprawek. Chodziło m.in. o wprowadzenie tzw. testu niezależności sędziów, jak i suwerennościowej preambuły do ustawy.
Jego postulaty nie zyskały akceptacji. Nieprzejednaną postawę przyjął prezydent, formalny autor projektu. Powodem nie jest tu jednak personalna rozgrywka, ale obawa, że merytoryczne poprawki mogą zniweczyć dotychczasowe ustalenia z Brukselą. Te dotyczące fundamentalnych kwestii znowu musiałby być konsultowane komisarzami, a to wydłużyłoby czas otwarcia KPO.
Jak będzie, okaże się we wtorek. Dynamika polityczna jest duża. Nie wiadomo też jak mocnym środkiem dyscyplinującym dla Ziobro jest perspektywa wyrzucenia z rządu, o czym coraz głośniej mówią liderzy PiS. Jeżeli jednak lider SP będzie upierał się przy swoim z uchwalenia ustawy nic nie wyjdzie, a tym samym i z KPO.
Jest też druga niepewność. Akceptacja tzw. kamieni milowych przez UE, to wciąż etap porozumienia. Polski wniosek będzie jeszcze zatwierdzany formalnie przez KE, a potem przez Radę Europejską. Znając nastawienie część państw UE do polskiej praworządności, może to być ciągle wyboista droga. Pytanie jak silny wpływ na decyzję o odblokowaniu KPO ma sytuacja na Ukrainie i presja USA na Brukselę, które są zainteresowane wzmocnieniem polskiego PKB.
Jeżeli rząd rozegra to mądrze, kierując się pragmatyzmem miliardy mogą wkrótce spłynąć do Polski. Może… też pogrążyć się w poważnym kryzysie polityczny. Ciągle obie opcje leżą na stole.
Czytaj więcej
To już pewne, kara za opieszałość w likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, dziś wynosząca prawie 900 mln przekroczy miliard złotych - donosi RMF FM.
Czytaj więcej
Kandydatura Adama Glapińskiego na szefa NBP została poparta w zamian za wybór sędziów na nową kadencję do KRS. Sprawa ID pozostaje otwarta.