Marek Jeżewski: Spory można finansować z cudzej kieszeni

Są sytuacje, gdy koszty procesu pokrywa fundusz inwestycyjny – mówi Marek Jeżewski, adwokat i partner w kancelarii Kochański & Partners.

Aktualizacja: 20.12.2020 09:05 Publikacja: 20.12.2020 00:01

Marek Jeżewski: Spory można finansować z cudzej kieszeni

Foto: Adobe Stock

Na polskim rynku zadomowiło się już ubezpieczenie kosztów procesowych. Jest też inna możliwość odzyskania kosztów powstałych w wyniku procesu sądowego. Pokrywa go swoisty inwestor. Na czym to polega taka „inwestycja"?

MAREK JEŻEWSKI: Ten schemat jest zwany z angielska Third Party Funding, czyli pokrywanie kosztów sporu przez stronę trzecią, jednak nie jest to ubezpieczyciel. Najczęściej to wyspecjalizowany fundusz inwestycyjny, który w porozumieniu ze stroną wytaczającą powództwo pokrywa koszty obsługi prawnej procesu, koszty sądowe, koszty biegłych i organizacyjne. Jeśli jest to kwota 100, a dzięki zaangażowaniu funduszu powód wygrywa np. 300, to oddaje funduszowi koszty procesu oraz umówioną kwotę wynagrodzenia, np. 20 proc. wygranej. Można taki fundusz roboczo nazwać „Funduszem Finansowania Sporów Sądowych", choć polska nazwa nie jest jeszcze utrwalona.

Pozostało 86% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Prawne
Pietryga: Czy potrzebna jest zmiana Konstytucji? Sądownictwo potrzebuje redefinicji
Opinie Prawne
Marek Dobrowolski: konstytucja, czyli zamach stanu, który oddał głos narodowi
Opinie Prawne
Sławomir Paruch, Michał Włodarczyk: Wartości firmy vs. przekonania pracowników
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Ulotny urok kasowego PIT
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Krzywizna banana nie przeszkodziła integracji europejskiej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił