Aktualizacja: 07.06.2016 08:00 Publikacja: 06.06.2016 20:26
Foto: 123RF
Po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, a wcześniej władz samorządów adwokackich, radcowskich i części rad wydziałów prawniczych uznanych uczelni władza powoli zmienia narrację. Do tej pory głównym winowajcą kryzysu prawnego był Trybunał Konstytucyjny i jego, ponoć uwikłani politycznie, sędziowie. Teraz wrogiem staje się „prawnicze lobby", „prawniczy establishment" czy „prawnicze korporacje". Na pewno brzmi to jeszcze bardziej złowrogo.
Cieszy to, że – w przeciwieństwie do kampanii prezydenckiej – kandydaci do objęcia poszczególnych funkcji w samo...
Tego właśnie oczekuję od organów władzy publicznej w tym kraju. Działania, które pokazuje, że równość wobec praw...
W ramach deregulacji pojawiła się propozycja ujednolicenia stawek VAT. Na razie na produkty spożywcze. Ale dobre...
W przeddzień wyborów na Prezydenta RP trzeba tak wybrać władzę w warszawskiej adwokaturze, aby niezależność nasz...
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas