Aktualizacja: 13.02.2021 16:42 Publikacja: 13.02.2021 00:01
Adwokat nie może być równocześnie komornikiem
Foto: Fotorzepa, Michał Walczak
Trudno wyrokować, czy o pogorszeniu się kondycji adwokatury zdecydowały zmiany społeczno-gospodarcze w latach 90. XX wieku, otworzenie dostępu do zawodu w pierwszej dekadzie XXI w. czy rewolucja cyfrowa odczuwalna szczególnie w ostatnich latach. Tak czy inaczej, na wzór bohatera jednej z książek Marka Hłaski, który mówi o sobie: „Raz w życiu pomyliły mi się kroki i od tego czasu chodzę krzywo", także adwokatura – odkąd zeszła ze znanych sobie torów, wciąż nie może obrać właściwego kierunku. Zamiast korzystać z dobrodziejstw płynących z potencjału środowiska, ugruntowuje nie tylko w sobie, ale i w otoczeniu przekonanie, że wprawdzie przegrała już niejedną bitwę, ale nadal wiele porażek przed nią. Nieuniknionych z tej przyczyny, że zamiast pochylić się nad sobą i przyznanymi przez ustawę zadaniami, adwokacki samorząd naczelny zdaje się rzadziej mieć wizję, częściej zaś – widzenia. W kategoriach mrzonki bowiem lub co najmniej niczym nieuzasadnionej projekcji należy traktować deklaracje zmian, które są w pełni uzależnione od decyzji ustawodawcy i nie znajdując oparcia w obowiązującym prawie, nie są możliwe do przeprowadzenia samodzielnie przez samorząd.
Po ośmiu latach demolowania państwa prawa, które z takim mozołem budowaliśmy po odzyskaniu niepodległości w 1989 roku, trudno uwierzyć, w jakim miejscu znaleźliśmy się jako społeczeństwo, które zgłasza aspiracje do życia w ugruntowanej demokracji z gospodarką wolnorynkową.
Właśnie się okazało, że sędziów z ich pracy oraz postawy, w tym etycznej, będzie rozliczał kolejny neosędzia. To dobra ilustracja, jak nam idzie przywracanie praworządności.
Chociaż Julia Przyłębska odchodzi z TK, szanse na zmiany tej instytucji w najbliższych latach są iluzoryczne. Nie zmienią tego wybory prezydenckie.
W dyskursie na temat kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego zazwyczaj pomija się kontekst personalny, a więc sytuację osób uwikłanych, zresztą bez swojej winy, w całą tę „historię” - pisze prof. dr hab. Jakub Stelina, sędzia TK.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Pomysły Adama Bodnara na oznaczanie "kategorii" sędziów kolorami przywodzą na myśl dzielenie przedszkolaków na grupy. Degradacje sędziowskie i lekceważenie wskazań Komisji Weneckiej to z kolei poważne zagrożenia dla niezawisłości sędziowskiej.
Zielone Orły „Rzeczpospolitej” to nagroda dla tych, którzy chcą dbać o czyste środowisko i zieloną transformację na różnych poziomach – na poziomie gospodarczym, samorządowym, organizacji pozarządowych – mówił Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny „Rzeczpospolitej”, podczas rozdania nagród dla najbardziej zasłużonych w obszarze ekologii osób, organizacji i firm.
Nasza waluta we wtorkowe popołudnie nieznacznie traciła na wartości. Rynki zwracają oczy w kierunku Korei Południowej.
Złoty próbuje się umacniać. Pomaga mu w tym cofnięcie amerykańskiego dolara.
Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej przyjęło projekt zmian w regulaminie aplikacji, która ma ustanowić ogólnopolski samorząd aplikantów. Działałby on jako ciało doradcze przy NRA, zajmując się sprawami aplikantów, np. szkoleniem i zatrudnieniem.
Pismo procesowe złożone w postaci elektronicznej, poza pewnymi szczególnymi procedurami, nie wywołuje skutków.
Kampania prezydencka 2025 jeszcze formalnie się nie zaczęła, ale i tak trwa w najlepsze. Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki oraz pozostali kandydaci rywalizują jednak też z wyobrażeniami o sobie, które ukształtowała przeszłość.
Od dwóch lat pełnomocnictwo do prowadzenia sprawy obejmuje także SN, ale tylko kilka procent np. spraw frankowych trafia do SN.
Za zgodą Komisji Europejskiej w roku 2025, w którym odbędą się po raz kolejny wybory, będziemy robili mniejszy wysiłek fiskalny, za to w kolejnych latach będziemy musieli zrobić większy. Tak się jednak składa, że to będzie rok 2027, gdy raz jeszcze będziemy mieć wybory. I one znowu będą „najważniejsze od lat”. Źle to widzę.
Dolar w środę tracił na wartości. To wsparło notowania złotego, ale głównie właśnie w relacji do amerykańskiej waluty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas