Ojczyk: szpital nie może sprzedawać trampek

Pewnie jestem idealistką, ale chciałabym, aby mój lekarz pierwszego kontaktu nie lekceważył objawów, o których mu mówię, bo mogą być początkiem ciężkiej choroby. A im wcześniej ją zdiagnozuje, zlecając różne badania, tym szybciej wyśle mnie do specjalisty.

Aktualizacja: 02.10.2017 08:27 Publikacja: 01.10.2017 19:45

Jolanta Ojczyk

Jolanta Ojczyk

Foto: Fotorzepa/ Waldemar Kompała

Chciałabym też, aby powiedział mi dokładnie, do kogo mam iść. I wtedy nie będę wybierała szpitalnego oddziału ratunkowego, licząc na lepszą diagnozę. Kiedy zaś trafię do szpitala, oczekuję, że lekarz przedstawi się i potraktuje mnie jak człowieka, a nie jako tańszą czy droższą procedurę. Obawiam się jednak, że to tylko marzenia, choć wierzę, że po wprowadzeniu sieci szpitali coś się zmieni. Pacjenci powinni być zadowoleni z przeniesienia nocnej i świątecznej opieki do szpitali i wprowadzenia do nich poradni specjalistycznych. Nie wierzę jednak, że takie zmiany uleczą chorą służbę zdrowia.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Opinie Prawne
Piotr Mgłosiek: Minister sprawiedliwości powiększa bezprawie w sądach
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Smutny obraz Trybunału Konstytucyjnego
Opinie Prawne
Łukasz Cora: Ruch Obrony Granic ośmiesza państwo i obniża jego autorytet
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Zmarnowana szansa na jawność wynagrodzeń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama