Reklama
Rozwiń
Reklama

Marek Domagalski: Prawotwórcze sądy

Złudzeniem jest, że sądy tylko rozstrzygają spory na podstawie klarownego prawa, a same go nie tworzą. Wypełnianie luk prawnych, usuwanie rozbieżności w orzecznictwie, które do pewnego stopnia jest twórcze – w tych zadaniach ustawodawca sądów nie zastąpi, zwłaszcza Sądu Najwyższego. Warto o tym pamiętać w przeddzień istotnych zmian w SN.

Aktualizacja: 08.04.2018 15:09 Publikacja: 08.04.2018 10:00

Marek Domagalski: Prawotwórcze sądy

Foto: Adobe Stock

Wielu prawników unika przyznania, że sądy tworzą prawo, a niektórzy, przyznając, że tak właśnie jest, nie chcą, by sędziowie tę ich rolę eksponowali. Uważają, że powinni ją ubierać w zgrabne formułki, że takie a takie rozstrzygnięcie wynika z innych przepisów, z systemu prawnego, jego ogólnych zasad itp. Tak czy inaczej, nie ma wątpliwości, że wiele wyroków, zwłaszcza dotyczących nowych (precedensowych) kwestii, reguluje jakiś segment stosunków międzyludzkich, wskazuje np. granice odpowiedzialności majątkowej jednych, a jednocześnie prawo do odszkodowania innych.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Walka idzie o awanse sędziów
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Czy prezydent zawetuje ustawę o KRS? Niekoniecznie
Opinie Prawne
Patrycja Pobideł, Mariusz Ulman: Czas na „plan S”, czyli zróbmy to sami
Opinie Prawne
Sławomir Wikariak: Najmniej sensowna praca świata
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Opinie Prawne
Radzikowski: Kiedy fiskalizm udaje profilaktykę, czyli przypadek opłaty cukrowej
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama