Reklama

Monika Całkiewicz o nowym procesie karnym: Reforma z wentylem bezpieczeństwa

W najważniejszym początkowym okresie funkcjonowania nowych przepisów może się okazać, że sądy będą angażować się w proces, na wypadek gdyby miał on zmierzać w kierunku odbiegającym od pożądanego – zauważa prawnik Monika Całkiewicz.

Aktualizacja: 05.07.2015 10:52 Publikacja: 05.07.2015 10:15

Foto: 123RF

Wchodząca dziś w życie nowelizacja kodeksu postępowania karnego ma uczynić proces rzeczywistym sporem prowadzonym między stronami przed niezawisłym, a więc niezaangażowanym w merytoryczne prowadzenie procesu, sądem. Strony mają być bardziej aktywne niż dotychczas. Zasadniczym zamiarem ustawodawcy było więc przeniesienie na nie odpowiedzialności za prawidłowy wynik procesu, pozostawiając sądowi obowiązek dbałości o to, by stronom umożliwić realne skorzystanie z możliwości osiągnięcia spodziewanego przez nie efektu w granicach obowiązującego prawa.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Prawne
Michał Bieniak: System polskiego prawa został zrujnowany. I co teraz?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Waldemar Żurek niczym drwal
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Zwykły zakaz bezpłatnych staży już nie wystarczy
Opinie Prawne
Katarzyna Wójcik: Alimenty to nie prezent
Opinie Prawne
Krzysztof A. Kowalczyk: Składka jak demokracja socjalistyczna
Reklama
Reklama