Areszt nie jes po to by zadowalać

Sądy nie powinny się bać żadnych decyzji. Nawet tych niepopularnych i ostro krytykowanych przez społeczeństwo i polityków. Chciałbym, żeby miały odwagę podejmować własne decyzje, nie patrząc na ich odbiór.

Aktualizacja: 09.08.2015 10:12 Publikacja: 08.08.2015 09:00

Areszt nie jes po to by zadowalać

Foto: Fotorzepa, Darek Golik

Rz: Sądy pierwszej instancji, które w ostatnich tygodniach odmówiły zastosowania aresztu wobec zatrzymanych dilerów dopalaczy, są ostro krytykowane nie tylko przez społeczeństwo, ale i prawników. Miały rację?

Prof. Andrzej Zoll, karnista: Nie chcę jednoznacznie oceniać tych konkretnych sytuacji, ponieważ nie znam akt spraw i dowodów, jakie do sądu przesłała prokuratura. Proszę jednak pamiętać, że z tymczasowymi aresztami bywało u nas przez lata bardzo różnie. Na początku lat 90., a później za rządów Prawa i Sprawiedliwości areszt stał się normą. Nieważne, czy był potrzebny i uzasadniony czy nie. Sądy stosowały go niemal z marszu. I nikt nie przejmował się łamaniem praw człowieka i pozwami niesłusznie aresztowanych.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rząd Tuska zabiera się za zaczernianie białych plam
Opinie Prawne
Piotr Bogdanowicz: Nie wszystko złoto, co się świeci
Opinie Prawne
Jan Bazyli Klakla: Czy obywatelstwo to nagroda?
Opinie Prawne
Bartczak, Trzos-Rastawiecki: WIBOR? Polskie sądy nie czekają na Trybunał
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Zespół Brzoski pokazuje, jak to się robi