Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 06.03.2016 17:15 Publikacja: 05.03.2016 23:01
Kiedyś miałem przyjemność współorganizować konferencję „Adwokatura – wczoraj, dziś i jutro". Zaproszony jako prelegent znakomity adwokat Maciej Bednarkiewicz wypowiedział zdania, które głęboko zapadły mi w pamięć (nie przytoczę ich dosłownie, gdyż od całego zdarzenia upłynęło kilka lat), a mianowicie: „Nie ma adwokatury wczorajszej, dzisiejszej lub jutrzejszej. Adwokatura jest jedna".
Szczególnie silnie przypominają mi się te słowa dzisiaj, w przeddzień kolejnych wyborów do władz izb i całej adwokatury. Kolejni autorzy z naszego adwokackiego grona tworzą kolejne linie podziału. Historycznie pierwszą była chyba linia podziału: bogaci i dobrze radzący sobie po reformach oraz ci, których najmocniej dotknęły przemiany rynku usług prawniczych. Potem pojawiła się linia podziału: starzy i młodzi, przy czym cenzus młodości nie opierał się wyłącznie na wieku, ale na tym, czy egzamin na aplikację zdano przed czy po tzw. lex Gosiewski. Kolejna formuła podziału to działacze i osoby, które – jak twierdzą – działaczami nie są, ale jednocześnie uparcie kandydują w kolejnych wyborach, aby – jak rozumiem – stać się nimi i przejść na drugą stronę barykady. Ostatnią linię podziału zilustrowała na łamach „Rzeczpospolitej" mec. Gajowniczek-Pruszyńska, oświadczając, że adwokatura jest kobietą ("Adwokatura jest kobietą"), i dzieląc adwokatów na adwokatów i adwokatki, którym należy się szczególna pomoc, a ich brak w organach samorządu trudno wytłumaczyć.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Obowiązkiem państwa jest zapewnienie pacjentom dostępu do skutecznych terapii w racjonalnej cenie – a to wymaga...
Ludzi nie interesuje to, czy prezesem lokalnego sądu jest nominat "ziobrowy" czy "żurkowy". Ale to, dlaczego mie...
Czy projektowana nowelizacja ordynacji podatkowej ukróci instrumentalne wszczynanie postępowań karnych skarbowyc...
Uprzejmie informuję rząd, że to nie jest żadna ulga. Jak mam milion złotych i mieszkanie warte milion złotych, t...
Jak pogodzić uszczelnianie systemu podatkowego z obietnicami wprowadzania nowych przepisów z półrocznym wyprzedz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas