Jerzy Kowalski o znakach towarowych: Skoro używał, to nabył pewne prawo

Używacz uprzedni – to nie jest określenie praczłowieka, którego szkielet znaleziono w zeszłym wieku na pustyni Gobi. To po prostu przedsiębiorca, który korzystał z oznaczenia swoich produktów czy usług, czyli znaku towarowego w lokalnej działalności, w niewielkim rozmiarze oraz w dobrej wierze.

Publikacja: 17.06.2016 03:00

Tego oznaczenia mimo, że zostało ono potem zarejestrowane przez inną osobę w Urzędzie Patentowym nadal może on używać. I to bez żadnej opłaty licencyjnej, zgodnie z prawem, no i oczywiście bez narażania się na roszczenia finansowe rynkowych konkurentów.

To dobre i sprawiedliwe rozwiązanie w obrocie gospodarczym. Nie daje ono nienależnego przywileju tym firmom, które stać na podjęcie się procedury rejestracji znaku towarowego, z którego już korzystali lokalni przedsiębiorcy w sposób niejako pozaformalny. W przypadku sporu sądowego może jednak być tak, że miejscowy przedsiębiorca będzie musiał udowodnić swoją lokalność, niewielki zakres prowadzonej działalności gospodarczej, bycie w dobrej wierze i używanie znaku w przeszłości.

Jest tak, że uprawnienie używacza uprzedniego ogranicza prawo wyłączne właściciela znaku towarowego i zmusza go do tolerowania używania go przez lokalnego przedsiębiorcę, oczywiście nie każdego, tylko tego który ma już za sobą doświadczenie korzystania z tego oznaczenia.

Używacz uprzedni nie jest szeroko znany menedżerom małych i średnich firm. Dlatego warto, aby zarządzający nimi poznali więcej sekretów ukrytych w tej praktycznej instytucji.

Piszą o niej w tekścieKiedy wolno nieodpłatnie i legalnie używać nie swojego znaku" autorzy z DLA PIPER Maciej Olejnik, radca prawny i Aleksandra Bączykowska, prawnik.

Zapraszam do lektury także innych tekstów w najnowszym numerze „Prawo w Biznesie".

Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Michał Romanowski: Opcja zerowa wobec neosędziów to początek końca wartości