Aktualizacja: 08.10.2016 17:38 Publikacja: 08.10.2016 16:15
Foto: 123RF
Żyję od 40 lat w prowincji kanadyjskiej, w której kara więzienia za długi została zniesiona w 1864 r. Niechlubnym dziedzictwem jest okres, gdy można było za dług w wysokości 2 funtów wylądować w kazamatach do roku, a z wyrokiem bezterminowym (czyli nawet dożywocia) za dług powyżej 100 funtów. I mało kto – nawet z prawników – wie o tej historii. Przez ponad 150 lat nikomu do głowy nie wpadło, by orzec więzienie za długi. Inaczej w Polsce. Zgodnie z kodeksem karnym: „kto uporczywie uchyla się od wykonania ciążącego na nim z mocy ustawy lub orzeczenia sądowego obowiązku opieki przez niełożenie na utrzymanie osoby najbliższej lub innej osoby i przez to naraża ją na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2". Inaczej mówiąc: „więzienie za alimentów niepłacenie".
W przeddzień wyborów na Prezydenta RP trzeba tak wybrać władzę w warszawskiej adwokaturze, aby niezależność nasz...
TSUE nigdy nie zadowoli wszystkich i zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie go krytykował. Dla jednych jego wyroki...
W przypadku podejrzenia naruszenia przepisów o ochronie danych osobowych przez posła opozycji prezes UODO zadzia...
Tylko powtórzenie konkursów w otwartym trybie przed legalną KRS, z prawem każdego uczestnika, w tym neosędziego,...
Azjatyckie firmy mogą tracić dostęp do kluczowych przetargów publicznych. To przełomowy moment dla rynku inwesty...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas