Reklama

Okiem sygnalisty, czyli kto na kogo doniesie

Oto 25 października na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji pojawił się rządowy projekt ustawy o jawności życia publicznego (dalej: projekt), sygnowany podpisem ministra koordynatora służb specjalnych.

Publikacja: 02.12.2017 11:00

Okiem sygnalisty, czyli kto na kogo doniesie

Foto: Fotolia.com

Ledwo ujrzał światło dzienne, a już przestraszył. W pierwszym uderzeniu sprawiły to pisma zakreślające niewiele ponad tygodniowy termin konsultacji społecznych i uzgodnień wewnętrznych, włączając w to dzień Wszystkich Świętych oraz Zaduszki. Stojące za tym argumenty zbijają z nóg. Pośpiech był podyktowany „przyjętym harmonogramem prac legislacyjnych i koniecznością jak najszybszego wdrożenia projektowanych przepisów". Dokument zajmuje tymczasem prawie 54 strony w części normatywnej, 30 w uzasadnieniu, wzór oświadczenia majątkowego na stron tuzin, nadto pięciostronicową tabelę z oceną skutków regulacji. Specnagroda dla każdego, kto w narzuconym tempie odważył się zaopiniować całość. Myśl przewodnia projektu, jego treść oraz duch zakrawają na halloweenowy psikus, w makro- i mikroskali. Nie mówiąc o zgoła upiornej szacie redakcyjnej, najeżonej to zdaniami wielokrotnie złożonymi bez przecinków, to żargonem pospolitych donosicieli bądź ich służbowych opiekunów.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Czy minister Żurek idzie na rympał?
Opinie Prawne
Stanisław Szczepaniak: Ratowanie tonącego szpitala to nie znachorstwo
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Matka-Polka, ojciec bezpaństwowiec
Opinie Prawne
Marek Kutarba: Czy prezydent kupuje głosy na koszt naszych dzieci
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Cel uświęca środki, czyli jak wyjść z kryzysu konstytucyjnego
Reklama
Reklama