[b][link=http://blog.rp.pl/blog/2009/02/10/igor-janke-dlaczego-przegralismy-z-terrorystami/]skomentuj na blogu[/link][/b]
Przegraliśmy bitwę z terrorystami. Na szczęście nie wojnę, ale bitwę. Zamordowanie polskiego inżyniera w Pakistanie jest porażką naszego państwa. Państwo polskie nie było w stanie uratować swojego obywatela, którego życie było poważnie zagrożone od czterech miesięcy. Być może nie było żadnych szans na ratunek. Nie zmienia to jednak faktu, że przegraliśmy.
[wyimek]Z tego, co wiemy, wynika, że aparat państwowy nie zadziałał tak, jak powinien. Co więcej, wygląda na to, że nie mógł zadziałać, bo zabrakło ludzi, wiedzy, struktur, mechanizmów, a może nawet refleksu[/wyimek]
Wygrali terroryści. Zabili polskiego obywatela. Słowa ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, że „państwo polskie nie ma instrumentów, by każdego naszego obywatela, który wpadnie w ręce ekstremistów, uratować”, zapewne są prawdziwe. I pewnie śmierć inżyniera nie jest jego winą ani premiera Donalda Tuska. To wyraz słabości państwa polskiego.
Ważne zatem, abyśmy teraz przeanalizowali, czy instrumenty, którymi dysponuje nasze państwo, zostały dobrze wykorzystane. I czy nie powinniśmy pozyskać nowych, by nasze państwo mogło lepiej chronić obywateli. A jest to przecież jego podstawowa funkcja.