W tekście ks. prof. Roberta Nęcka pojawiają się pojęcia, którymi warto się zająć i spróbować zrozumieć sposób ich konstruowania choćby po to, aby nie wprowadzać do debaty publicznej niepokojów społecznych, a także uniknąć propagandy, manipulacji i nieporozumień. Te pojęcia to świeckość, laickość oraz zdrowa świeckość, której zdaniem autora potrzebujemy. Należy sądzić, że „zdrowa świeckość” jest tu przeciwstawiana „chorej świeckości”.
Czy rzeczywiście Rafał Trzaskowski chce ściągać krzyże w stołecznych urzędach?
Zajmijmy się faktami, które pomija ks. Nęcek. Urząd m.st. Warszawy przyjął 8 maja zarządzenie w sprawie wprowadzenia „Standardów równego traktowania”. Przeczytajmy zatem, czym są owe standardy:
„Standardy równego traktowania to zbiór zasad i wytycznych, które dzięki uwzględnieniu różnic między ludźmi przyczyniają się do poprawy jakości życia osób mieszkających w Warszawie i korzystających z usług Urzędu m.st. Warszawy oraz osób w nim zatrudnionych. Standardy wzmacniają równe szanse oraz równy dostęp do miejskich usług i zasobów dla wszystkich osób mieszkających w Warszawie i ją odwiedzających. Dotyczy to szczególnie osób narażonych na nierówne traktowanie z uwagi na wiek, stopień sprawności, płeć, pochodzenie narodowe i etniczne, wyznanie, światopogląd, orientację psychoseksualną i tożsamość płciową oraz inne cechy”.
W wytycznych do standardu „Przestrzenie urzędu są miejscami neutralnymi religijnie” czytamy: „W budynkach urzędu dostępnych dla osób z zewnątrz oraz podczas wydarzeń organizowanych przez urząd nie eksponuje się w przestrzeni (np. na ścianach, na biurkach) żadnych symboli związanych z określoną religią czy wyznaniem. Nie dotyczy to symboli religijnych noszonych przez osoby pracujące w urzędzie na użytek osobisty, np. w formie medalika, tatuażu, opaski na ręku”.
Czytaj więcej
"Bezwstydnie kopiuje głupie rzeczy z Ameryki. Żenujące" – tak skomentował właściciel platformy X Elon Musk decyzję prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o usunięciu symboli religijnych z urzędów.