Jacek Czaputowicz: Autoplagiat, czyli pałka na niepokornych naukowców

Niedawno jedna z gazet zarzuciła kandydatowi w wyborach na dziekana na Wydziale Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego, że jego książka „w 32 proc. ma być splagiatowana”. Chodziło jednak o ponowne wykorzystanie własnych prac. Czy to duża różnica?

Publikacja: 29.05.2024 04:30

Jacek Czaputowicz: Autoplagiat, czyli pałka na niepokornych naukowców

Foto: Adobe Stock

Słowo „plagiat” pochodzi od łacińskiego słowa plagium, które oznacza kradzież. Stosowane jest ono zwykle dla określenia sytuacji przywłaszczenia cudzego utworu i przedstawienia go jako własnego. Czy jednak można przywłaszczyć coś, co już należy do danej osoby? Na przykład czy można ukraść własny utwór artystyczny lub naukowy? Zgodzimy się, że nie jest to możliwe. Sugeruje to jednak słowo „autoplagiat” określające ponowne wykorzystanie własnego dorobku naukowego.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy – w pogoni za przywództwem w Europie
Opinie polityczno - społeczne
Roman Kuźniar: Vox populi nie jest głosem Bożym
Opinie polityczno - społeczne
Agnieszka Markiewicz: Niebezpieczna wiara w dobrą wolę Iranu
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Zetki nie wierzą we współpracę Nawrockiego i rządu Tuska
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie polityczno - społeczne
Prof. Stanisław Jędrzejewski: Algorytmy, autentyczność, emocje. Jak social media zmieniają logikę polityki