Andrzej Łomanowski: Front w Ukrainie zastygł. Władimir Putin i Wołodymyr Zełenski czekają na wybory

Zarówno Rosja, jak i Ukraina, napastnik i ofiara, okazują rosnące znużenie wojną. A na froncie bez większych zmian, trwa nużąca walka pozycyjna. Tymczasem ukraińskie społeczeństwo zaczyna być zmęczone wojną i biedą, a perspektywy zwycięstwa nie widać.

Publikacja: 02.11.2023 13:53

Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin

Wołodymyr Zełenski i Władimir Putin

Foto: materiały prasowe/AFP

Pierwsi swe obawy wypowiedzieli wojskowi. Ukraiński głównodowodzący gen. Walerij Załużny przestrzegł, że „ryzyko wojny pozycyjnej polega na tym, że może ona przeciągnąć się na lata i wyniszczyć państwo ukraińskie”.

Trwająca od czerwca ukraińska kontrofensywa utknęła po przejściu 17 kilometrów. Ale i druga strona nie może nazywać siebie zwycięską. Walki na przykład o Bachmut (zdobyty w końcu przez Rosjan) trwały dziesięć miesięcy. „O miasto wielkości sześć kilometrów na sześć” – jak opisał to Załużny.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie polityczno - społeczne
Marek Cichocki: Kluczowa dla Polski jest zdolność budowania relacji z USA
Opinie polityczno - społeczne
Hity i kity kampanii. Długa i o niczym, ale obfitująca w debaty
felietony
Estera Flieger: Akcja Demokracja na opak
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Szymon Hołownia w debacie TVP przeczył sam sobie
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Debaty, czyli nie chcą, ale muszą