Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.06.2025 23:37 Publikacja: 05.07.2022 21:00
Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, zapytany we wtorek podczas konferencji o to, kiedy do Polski popłyną fundusze z KPO, odesłał dziennikarzy do Komisji Europejskiej. Rząd czuje się świetnie, nie ma sobie nic do zarzucenia, zrobił wszystko, co mógł, więc teraz to niech Ursula von der Leyen się martwi.
Na dowód swojej dobrej woli rząd przyjął ustawę liberalizującą „politykę wiatrakową”, czyli wyprowadził kozę, którą sam kiedyś wprowadził. Koza jednak jest obecnie zapisana w KPO, więc innego wyjścia nie ma mimo rozpaczliwego oporu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. A czy rząd dostrzega w związku z tym większość sejmową, która ustawę wiatrakową uchwali? Oczywiście, że dostrzega: przecież opozycja nie może zagłosować przeciw. Czy taki plan na przyjmowanie poszczególnych punktów KPO miał Mateusz Morawiecki od początku? Bardzo możliwe, przecież trudno sobie wyobrazić, żeby opozycja opowiedziała się przeciw OZE czy elastycznemu wiekowi emerytalnemu. A wystarczy przecież tyle głosów, ile ma Solidarna Polska.
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
W obliczu błędów Niemiec, z katastrofą polityki wobec Rosji na czele, nie sposób nie zadać sobie pytania, dokąd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas