Jacek Nizinkiewicz: Minister Dworczyk pod ochroną prezesa

Afera mailowa niezatapialnego Michała Dworczyka może zatopić cały rząd.

Publikacja: 26.10.2021 21:00

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister Michał Dworczyk

Prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister Michał Dworczyk

Foto: PAP/ Leszek Szymański

Z punktu widzenia interesów państwa i obywateli rekonstrukcja rządu nie ma znaczenia. Zmiany w gabinecie premiera odzwierciedlają jedynie nowy układ sił w Zjednoczonej Prawicy.

Adam Bielan wygrał rozgrywkę z Jarosławem Gowinem. Partia Republikańska zastąpiła w koalicji rządowej Porozumienie. Bielan jest na tyle silny, że Mateusz Morawiecki musiał połknąć język i przywrócić do życia Ministerstwo Sportu i Turystyki, które wcześniej zostało zlikwidowane i przyłączone do Ministerstwa Kultury w ramach oszczędności. Wszystko po to, by dać stanowisko nowemu mniejszościowemu partnerowi politycznemu w rządzie. Ale Bielan jest też na tyle słaby, że nie został wicepremierem, jak wcześniej Gowin. Wicepremierem został za to Henryk Kowalczyk, człowiek Beaty Szydło, zostając zarazem nowym ministrem rolnictwa. Frakcja byłej premier jest w PiS na tyle duża, że Jarosław Kaczyński musi się liczyć z byłą premier, która podczas debaty w Parlamencie Europejskim wzbudziła wśród europosłów PiS większy entuzjazm niż premier Morawiecki. Jednak i premier nie został do końca opiłowany ze swoich ludzi. Grzegorz Puda został ministrem funduszy i polityki regionalnej. Na stanowisku pozostał też inny człowiek Morawieckiego – najbardziej skompromitowany minister rządu – Michał Dworczyk. Teraz już nie tylko afera mailowa obciąża ministra, ale również nagrania, z których wynika, że Dworczyk w mało parlamentarny sposób dyktował depeszę Polskiej Agencji Prasowej.

Czytaj więcej

Sondaż: Tusk z zaufaniem jak Bosak. Dworczyk najbardziej anonimowy

Taktyka PiS była dotychczas klarowna i przynosiła rezultaty. Ujawniane maile miały nie mieć tej siły rażenia, co nagrania afery taśmowej z „Sowy i Przyjaciół”. Jednak premierowe nagranie Dworczyka, w którym o niedoszłej rzecznik praw dziecka mówi: „czy jak tam jej pies mordę lizał”, nie tylko stawia w złym świetle uległe PAP, ale również taktykę PiS. Tym bardziej że kolejne maile jeszcze bardziej psują wizerunek szefa KPRM. Gdyby ktokolwiek z opozycji, tak jak minister Dworczyk w jednym z maili, powoływał się na „starą sprawdzoną zasadę ze sztyletów SS”, to TVP rozjechałaby go tak, jak „Wiadomości” próbują rozjechać Donalda Tuska za, nieporównywalne, „für Deutschland”. Rząd PiS nie tylko kupował 400 albumów kolegi ministra Dworczyka, ale również ignorował procedury i wciaż nie wyciąga konsekwencji za podejmowanie w prywatnej korespondencji spraw, które powinny być objęte tajemnicą państwową. Każdy mail Dworczyka idzie na konto Morawieckiego. Minister jest szefem Kancelarii Premiera. PiS już nawet nie zaprzecza, że maile mogą być prawdziwe. Jarosław Kaczyński zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec Dworczyka, ale jeszcze nie teraz.

Czy w trakcie IV fali pandemii Michał Dworczyk wciąż jest na tyle wiarygodny, że powinien być pełnomocnikiem Narodowego Programu Szczepień przeciw Covid-19? Dworczyk wygrał konkurencję z Ryszardem Czarneckim na najbardziej nietykalną osobę w PiS. Kontrowersyjny Czarnecki musiał się wycofać z kandydowania na prezesa PZPS. Dworczyk nie wycofuje się z niczego. Nie zaszkodziło mu składanie fałszywych oświadczeń majątkowych ani nawet to, że trzymał w piwnicach pociski, trotyl i głowicę.

Michał Dworczyk okazuje się najbardziej niezatapialnym ministrem w rządzie. Ale wycofanie go na dalszy plan nie pomoże. Kolejne maile będą pogrążać nie tylko szefa KPRM, ale również premiera i prezesa PiS, który ma decydujące słowo w kwestii obsady personalnej rządu. Im dłużej Dworczyk będzie szefem Kancelarii Premiera, tym większe są szanse, że zatopi cały rząd. Prędzej czy później Kaczyński przestanie chronić Dworczyka. Pytanie, czy nie za późno i czy nie będzie musiał ściąć również samego premiera Morawieckiego? Odwlekanie nieuchronnej decyzji może kosztować PiS władzę. Afera Dworczyka dopiero się rozkręca.

Z punktu widzenia interesów państwa i obywateli rekonstrukcja rządu nie ma znaczenia. Zmiany w gabinecie premiera odzwierciedlają jedynie nowy układ sił w Zjednoczonej Prawicy.

Adam Bielan wygrał rozgrywkę z Jarosławem Gowinem. Partia Republikańska zastąpiła w koalicji rządowej Porozumienie. Bielan jest na tyle silny, że Mateusz Morawiecki musiał połknąć język i przywrócić do życia Ministerstwo Sportu i Turystyki, które wcześniej zostało zlikwidowane i przyłączone do Ministerstwa Kultury w ramach oszczędności. Wszystko po to, by dać stanowisko nowemu mniejszościowemu partnerowi politycznemu w rządzie. Ale Bielan jest też na tyle słaby, że nie został wicepremierem, jak wcześniej Gowin. Wicepremierem został za to Henryk Kowalczyk, człowiek Beaty Szydło, zostając zarazem nowym ministrem rolnictwa. Frakcja byłej premier jest w PiS na tyle duża, że Jarosław Kaczyński musi się liczyć z byłą premier, która podczas debaty w Parlamencie Europejskim wzbudziła wśród europosłów PiS większy entuzjazm niż premier Morawiecki. Jednak i premier nie został do końca opiłowany ze swoich ludzi. Grzegorz Puda został ministrem funduszy i polityki regionalnej. Na stanowisku pozostał też inny człowiek Morawieckiego – najbardziej skompromitowany minister rządu – Michał Dworczyk. Teraz już nie tylko afera mailowa obciąża ministra, ale również nagrania, z których wynika, że Dworczyk w mało parlamentarny sposób dyktował depeszę Polskiej Agencji Prasowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie polityczno - społeczne
Agnieszka Markiewicz: Zachód nie może odpuścić Iranowi. Sojusz między Teheranem a Moskwą to nie przypadek
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Rada Ministrów Plus, czyli „Bezpieczeństwo, głupcze”
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Pan Trump staje przed sądem. Pokaz siły państwa prawa
Opinie polityczno - społeczne
Mariusz Janik: Twarz, mobilizacja, legitymacja, eskalacja
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie polityczno - społeczne
Bogusław Chrabota: Śląsk najskuteczniej walczy ze smogiem