Tusk coraz bardziej jak Obama

Do tej pory nasi niemieccy sąsiedzi zadowalali się wskazywaniem, kto jest polskim nacjonalistą, populistą i antysemitą, teraz – jak widać – uznali, że powinni też wyznaczać, kto zasługuje na miano polskiego patrioty – pisze filozof społeczny

Publikacja: 20.01.2010 00:14

Tusk coraz bardziej jak Obama

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Nad Wisłę dotarła radosna wiadomość znad Renu o przyznaniu Donaldowi Tuskowi nagrody imienia Karola Wielkiego. Odnieśliśmy kolejny sukces. Od tej chwili jeszcze śmieszniejsze i bardziej pretensjonalne wydają się marketingowe pomysły politycznego konkurenta premiera, kandydata na prezydenta RP Tomasza Nałęcza, który ukazał się Polakom na plakatach wyborczych obok Baracka Obamy.

Tymczasem wyraźnie rzuca się w oczy realne podobieństwo Tuska do Obamy. Tak jak Obama dostał Pokojową Nagrodę Nobla, tak teraz uhonorowano Donalda Tuska nagrodą Karola Wielkiego za zasługi dla Europy. Przy okazji dowiedzieliśmy się od rzecznika jury (Karlspreis-Direktorium), że Donald Tusk to nie tylko wielki Europejczyk (nie wiadomo więc, dlaczego protestowano w Niemczech przeciw proponowanemu przez PO systemowi pierwiastkowemu, a jeszcze wcześniej tak denerwowano się obroną traktatu nicejskiego), ale i polski patriota.

Jürgen Linden, rzecznik jury przyznającego tę nagrodę, do którego należą m.in. burmistrz Akwizgranu, przedstawiciele wszystkich partii z Nadrenii-Westfalii, ale także Hans-Gert Pöttering, poprzednik Jerzego Buzka na stanowisku przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, stwierdził: „Tusk to postać symbolizująca przezwyciężenie nacjonalistycznych tendencji, które znowu się pojawiły przede wszystkim w Europie Wschodniej”. Do tej pory nasi niemieccy sąsiedzi zadowalali się wskazywaniem, kto jest polskim nacjonalistą, populistą i antysemitą, teraz – jak widać – nie rezygnując z walki z nacjonalizmem, uznali, że powinni pójść jeszcze dalej i wyznaczać, kto zasługuje na miano polskiego patrioty.

Rzecznik pochwalił starania Tuska „o pojednanie i współpracę Polski z jej europejskimi sąsiadami”. Nie uszło jednak uwadze jury, że ostatnio stosunki polsko-niemieckie zostały zmącone sporem o Centrum przeciwko Wypędzeniom i Erikę Steinbach. Ale dzieje się to wbrew polskiemu premierowi, bo Tusk „chce odsunąć na bok owe mącące sprawy i zbudować dobre stosunki sąsiedzkie”.

[wyimek]Tak jak Obama dostał pokojowego Nobla, tak Tusk nagrodę Karola Wielkiego za zasługi dla Europy[/wyimek]

Przy okazji przypomniano w radiu Deutsche Welle, że „jego rodzina należy do słowiańskiej mniejszości kaszubskiej i w czasie II wojny światowej przeżyła roboty przymusowe i pobyt w obozach koncentracyjnych”. O tym, czy ktoś został wypędzony, nie poinformowano. Tak jak taktownie nie wspomniano, w jakim państwie żyła ta mniejszość.

Wręczenie nagrody nastąpi 13 maja, gdy polska kampania prezydencka będzie w pełni. W najbliższym czasie można się spodziewać dalszych nagród i wyróżnień dla Donalda Tuska. Skądinąd, gdy w czasie kampanii prezydenckiej Obama postanowił wygłosić przemówienie przed Bramą Brandenburską, martwiono się w Niemczech, czy nie będzie to odebrane jako mieszanie się w sprawy amerykańskie i opowiedzenie się za jednym z kandydatów. Ostatecznie pod naciskiem kanclerz Angeli Merkel przemówienie odbyło się w innym, mniej prestiżowym miejscu. Teraz zatroskanych głosów nie słychać.

Czyżby Donald Tusk rzeczywiście zrezygnował z ubiegania się o prezydenturę?

[i]Autor jest socjologiem i filozofem społecznym, profesorem Uniwersytetu w Bremie i UKSW w Warszawie[/i]

Nad Wisłę dotarła radosna wiadomość znad Renu o przyznaniu Donaldowi Tuskowi nagrody imienia Karola Wielkiego. Odnieśliśmy kolejny sukces. Od tej chwili jeszcze śmieszniejsze i bardziej pretensjonalne wydają się marketingowe pomysły politycznego konkurenta premiera, kandydata na prezydenta RP Tomasza Nałęcza, który ukazał się Polakom na plakatach wyborczych obok Baracka Obamy.

Tymczasem wyraźnie rzuca się w oczy realne podobieństwo Tuska do Obamy. Tak jak Obama dostał Pokojową Nagrodę Nobla, tak teraz uhonorowano Donalda Tuska nagrodą Karola Wielkiego za zasługi dla Europy. Przy okazji dowiedzieliśmy się od rzecznika jury (Karlspreis-Direktorium), że Donald Tusk to nie tylko wielki Europejczyk (nie wiadomo więc, dlaczego protestowano w Niemczech przeciw proponowanemu przez PO systemowi pierwiastkowemu, a jeszcze wcześniej tak denerwowano się obroną traktatu nicejskiego), ale i polski patriota.

Opinie polityczno - społeczne
Konrad Szymański: Polska ma do odegrania ważną rolę w napiętych stosunkach Unii z USA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Dlaczego strategiczne mają być TVN i Polsat, a nie Telewizja Republika?
Opinie polityczno - społeczne
Łukasz Adamski: Donald Trump antyszczepionkowcem? Po raz kolejny igra z ogniem
felietony
Jacek Czaputowicz: Jak trwoga to do Andrzeja Dudy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Nowy spot PiS o drożyźnie. Kto wygra kampanię prezydencką na odcinku masła?