Po raz pierwszy rozkwitła przed zeszłorocznymi wyborami. Upowszechniały ją wtedy setki sympatyzujących z PiS blogerów. Przedstawiali wiele mechanizmów domniemanego fałszerstwa. Od totalnie fantastycznych (służby specjalne zatrzymujące auta, którymi protokoły i kartki wyborcze wiezione są w nocy do komisji wyższego szczebla, i podmieniające je – masowo, w skali całego kraju...). Po bardziej realistyczne, polegające na masowym unieważnianiu głosów, oddanych na partię Kaczyńskiego, poprzez dostawianie na kartce wyborczej drugiego krzyżyka.
Ten ostatni scenariusz został w pewnym zakresie uprawdopodobniony przez prof. Przemysława Śleszyńskiego, który zanalizował wybory samorządowe 2010 r. i odkrył, iż w jednym województwie – mazowieckim – odsetek głosów nieważnych (chodzi głównie o kartki z dwoma krzyżykami) był znacząco większy niż we wszystkich innych województwach. Na terenach, na których odsetek podwójnych krzyżyków był szczególnie wysoki, rządzi niemal niepodzielnie PSL – stąd wniosek, że to działacze tej partii poprawiali na jej korzyść wyniki wyborów.
Tym niemniej ekstrapolowanie tej sytuacji na wszystkie wybory w Polsce, które zdaniem kontestujących rzeczywistość IIIRP w najradykalniej spiskowy sposób miałyby być konsekwentnie fałszowane przeciw PiS-owi, jest nieuprawnione.
Po prostu – za silna partia
A to z kilku powodów. Wybory samorządowe cieszą się mniejszym zainteresowaniem społecznym. Frekwencja jest w nich znacznie niższa niż w parlamentarnych, łatwiej więc przez fałszerstwo wpłynąć realnie na ich wynik. Bo dla osiągnięcia tego celu trzeba sfałszować mniejszą liczbę kart, co jest łatwiejsze i bezpieczniejsze.
Wybory samorządowe są też w mniejszym stopniu kontrolowane przez media. Również partie polityczne, zwłaszcza te mniej zadomowione lokalnie (w odróżnieniu od dominującego na Mazowszu PSL), mają mniejsze możliwości ich kontrolowania. Bo wybory samorządowe są w mniejszej mierze przedmiotem ekscytacji nie tylko ludzi z ulicy, ale też sympatyków poszczególnych partii. Mają one więc mniejsze możliwości mobilizowania obserwatorów do kontroli procesu.