Reklama

Piknik

Nie jestem religijny, choć religią bardzo się przejmuję.

Publikacja: 27.06.2014 20:27

Stanisław Remuszko

Stanisław Remuszko

Foto: rp.pl

Red

Po osiągnięciu nowego wieku emerytalnego (67) coraz częściej zdarza mi się mieć w jakiejś sprawie zdanie odmienne od tzw. mejnstrimu. Teoretycznie mylić się może ów mejnstrim, lecz przypuszczam, że to raczej ja dziadzieję, czyli usztywniam się z wiekiem. To takie schorzenie kręgosłupa, słabo poddające się rehabilitacji (mam na myśli ortopedię moralno-obyczajowo-polityczną).

Jako stary zgred uważam na przykład, że przez parę tysięcy lat ludzkość dopracowała się pewnych wartości uniwersalnych – czyli takich, które są uznawane za fundamentalne i nienaruszalne przez ogromną większość spośród prawie ośmiu miliardów ludzi żyjących w bardzo różnych współczesnych cywilizacjach (Huntington wylicza ich bodaj osiem). Do tych wartości należy bez wątpienia wolność religijna, która, prócz swobody samych wiar, oznacza także powszechnie przestrzeganą nietykalność sumień, świątyń, cmentarzy i uczuć.

Mogę wierzyć inaczej, mogę wierzyć w innego Pana Boga, a nawet nie wierzyć w Niego w ogóle – lecz nie wolno mi w żaden sposób dyskryminować „innowierców", ani publicznie naruszać spokoju tych miejsc i symboli, które oni uważają za święte. Wydawało się, że wszędzie na kuli ziemskiej jest to dzisiaj – mówiąc językiem pogańskim – ponadkulturowe bezwzględne tabu.

Przy bliższym przyjrzeniu okazuje się jednak, że niekoniecznie.Członkinie rosyjskiego zespołu o nazwie „Pussy Riot" (wpisz w Google) sprofanowały moskiewską cerkiew swą bluźnierczą zabawą przed ołtarzem. Aktywistki ukraińskiej grupy „Femen" koniecznie musiały rozebrać się do golasa akurat na Placu św. Piotra (rzecz jasna w słusznym proteście przeciwko). W Polsce w zeszłym roku chuligańskie okrzyki i gwizdy zakłóciły podniosłą uroczystość sierpniową na Powązkach i pod Kopcem Powstańczym. Niedawno obserwowaliśmy podobnie gorszące sceny (tak!) na pogrzebie generała Jaruzelskiego. Teraz z kolei światowy postęp chce zaprezentować chamstwo zupełnie już bezprecedensowe: zrobić sobie teatralny piknik z Golgoty – najdramatyczniejszego i najświętszego wydarzenia dla wszystkich chrześcijan...

Dlaczego takie rzeczy w ogóle się dzieją? Dlaczego jedni chcą demonstracyjnie i za wszelką cenę sprawiać straszną przykrość innym? Czemu niektórzy ludzie stają na głowie tylko po to, by złamać jakieś starożytne nakazy i ograniczenia? Gdzie jest szacunek dla drugiego człowieka? Z tzw. literatury wyzwolonej wiemy co nieco o czcicielach szatana, czarnych mszach i innych dewiacjach, które wszakże za czasów markiza de Sade były praktykowane prywatnie i dyskrecjonalnie. Dziś „Gazeta Wyborcza" domaga się, by spektakl „Golgota Picnic" (happening? performance? pastisz?) był wystawiony publicznie, z naszych podatków, w imię, a jakże, konstytucyjnej wolności słowa.

Reklama
Reklama

Po 45 latach komuny, gdy zaczynała się nasza wolność i demokracja, każdy, kto głosił, że jednak nie wszystko wolno – był podejrzany. Przez pierwsze kilkanaście lat po Okrągłym Stole na nadwiślańskich poprawnych salonach obowiązywało słynne hasło: „Róbta co chceta", któremu basowały czołowe media oraz czołowy biskup. O tym, że nie koloryzuję, mogę osobiście zaświadczyć przed każdym sądem, ludzkim czy boskim; mam też nadzieję, że nie wyczyszczono archiwów telewizyjnych, radiowych i prasowych (scripta manent).

Prasa podaje, że władze, poruszone rozmiarami obywatelskiego protestu, tym razem zakazały publicznych drwin ze śmierci Chrystusa. Ale od decyzji administracyjnej można się odwołać...

Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: Gdyby Rosjanie finansowaliby dziś Leszka Millera, użyliby bitcoina
Opinie polityczno - społeczne
Stanisław Żaryn: Strategia bezpieczeństwa USA? Histeria niewskazana, niepokój uzasadniony
Analiza
Rusłan Szoszyn: Łukaszenko uwolnił opozycjonistów. Co to oznacza dla Białorusi
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Świat jako felieton Donalda Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Artur Bartkiewicz: Czy Grzegorz Braun nauczy Jarosława Kaczyńskiego odpowiedzialności?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama