Imperium Końca Rozsądku

W ciągu ostatnich kilkuset lat o Wielkiej Brytanii mówiono wiele rzeczy – i pełnych podziwu, i pełnych niechęci.

Aktualizacja: 16.01.2019 20:18 Publikacja: 16.01.2019 20:00

Imperium Końca Rozsądku

Foto: Adobe Stock

Oskarżano ją o poczucie wyższości, arogancję, makiawelizm, cynizm, zimne wyrachowanie, instrumentalne traktowanie sprzymierzeńców. Ale nikt nigdy nie podważał faktu, że Brytyjczycy są narodem działającym w sposób bardzo racjonalny, zachowującym w każdej sprawie zimną krew i zdolność do rozsądnej oceny sytuacji.

Brytyjska zimna krew była wręcz legendarna. Gdy pod koniec bitwy pod Waterloo w pobliżu księcia Wellingtona upadła armatnia kula, znajdujący się obok niego lord Uxbridge pobladł, a następnie spokojnie zameldował dowódcy: „Na Boga, sir, urwało mi nogę". Na co książę się obejrzał, rzeczowo ocenił sytuację, a następnie odparł: „Na Boga, sir, w rzeczy samej". I taką właśnie brytyjską zimną racjonalność z zazdrością podziwiał cały świat – i w czasach wojen z Napoleonem, i w czasach gdy Luftwaffe bombardowało Londyn.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Ropa, dolary i krew
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Przesadzamy z OZE?
Opinie Ekonomiczne
Wysoka moralność polskich firm. Chciejstwo czy rzeczywistość?
Opinie Ekonomiczne
Handlowy wymiar suwerenności strategicznej Unii Europejskiej
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Czekanie na zmianę pogody