Chaos bez teorii

Głównym bankom centralnym sprzątanie po kryzysie idzie nad wyraz ciężko. Odwołano powrót do tradycyjnej polityki monetarnej, gdzie w górnej fazie cyklu nie pobudza się gospodarki niskimi stopami, ale raczej tworzy przestrzeń dla ich obniżki, gdy potrzebne będzie wsparcie.

Publikacja: 03.07.2019 21:00

Chaos bez teorii

Foto: Adobe Stock

FOMC po dziewięciu podwyżkach stóp po 2015 r., w tym po czterech tylko w 2019 r., znalazł się w położeniu nie do pozazdroszczenia. Bilans ryzyk dla przyszłej inflacji i wzrostu, azymut dla banku centralnego, jest niejasny: z jednej strony niska inflacja i bardzo niskie bezrobocie, z drugiej hamująca gospodarka. Jak duże to spowolnienie? Dużą wagę mają pozacykliczne czynniki ryzyka. Prezydent Trump prowadzi wojny handlowe, które według MFW w 2020 r. kosztować mogą globalną gospodarkę utratę 0,5 proc. wzrostu. W USA konflikt z Chinami i wzrost ceł do 25 proc. to średni koszt ponad 800 dol. rocznie na rodzinę. Od handlu z Chinami i Meksykiem zależy 400 tys. miejsc pracy. Jak oszacować to ryzyko dla przyszłej inflacji i wzrostu? A ceny surowców? Ropa od stycznia do kwietnia podrożała o 50 proc., by w pięć tygodni stanieć o 20 proc. i znów pójść w górę po zaostrzeniu kryzysu z Iranem.

Pozostało 90% artykułu
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację