Prof. Marian Gorynia w artykule „Jak poradzić sobie z koronawirusem" („Rzeczpospolita" 2 kwietnia) zawarł refleksję z pytaniami, co, jak i kiedy należy zrobić, by uporać się z pandemią i kryzysem będącym jej skutkiem. Przywilejem naukowców jest stawiać pytania, ale obowiązkiem polityków znajdować odpowiedzi. Raz wychodzi to lepiej, raz gorzej. Rządowi wyszło gorzej.
Odpowiedź na pytanie „ratować życie czy gospodarkę?" może być tylko jedna: ratować i to, i to. Tymczasem rząd zabija gospodarkę, udając, że chroni nasze życie, a przecież tylko spłaszcza krzywą zachorowań. To nie uratuje nas przed epidemią, tylko ją opóźni. Ogromne koszty gospodarcze i społeczne spowodowane decyzjami rządu miałyby sens wtedy, gdybyśmy ten drogo kupiony czas wykorzystali na przygotowania do wojny z koronawirusem. Nie można w okopach siedzieć za długo, gdy zaczyna brakować prowiantu.