Przecieki mówią również to, że nowa strategia będzie właściwie megastrategią, połączy w sobie zadania dotyczące najróżniejszych wycinków rzeczywistości i w aż 16 dziedzinach – od finansów publicznych po Fundusz Patriotyczny.
Jeżeli tak będzie, to radziłbym rządzącym odstawienie NPŁ na półkę jeszcze przed ogłoszeniem. Rozmach czyni NPŁ przedsięwzięciem niezarządzalnym i mało wiarygodnym. Analogiczną próbę mieliśmy parę lat temu, kiedy Mateusz Morawiecki ogłosił Strategię Odpowiedzialnego Rozwoju, dokument o którym dzisiaj wstydliwie się milczy. Pomysły tam zawarte w przytłaczającej większości nie zostały zrealizowane, często w kompromitujących okolicznościach jak program Batory. Miał uczynić z Polski potęgę w budowie promów, a skończyło się rdzewiejąca stepką pseudostatku, do którego nie było nawet projektu.