Klimatolodzy obawiają się, że dotychczasowa polityka powstrzymywania globalnego ocieplenia może nie wystarczyć. Obawia się tego m.in. profesor Robert Watson (autor tegorocznego raportu ONZ „Making Peace with Nature"), który uważa, że ograniczenie wzrostu temperatury do 1,5 stopnia Celsjusza, co było poziomem preferowanym przez paryskie porozumienie klimatyczne z 2015 r., jest mało prawdopodobne, a dalszy wzrost temperatury rodzi ryzyko, że procesy degradacji środowiska naturalnego w pewnym momencie gwałtowanie przyspieszą.
Dość powszechna wiara, że można w miarę szybko zatrzymać postępujące ocieplenie klimatu, bierze się stąd, że w prognozach przyjmuje się założenie, iż wkrótce będzie możliwe wyłapywanie z atmosfery dużych ilości dwutlenku węgla, dzięki czemu jego emisja netto stałaby się zerowa. W rzeczywistości jednak wciąż nie ma technologii, które mogłyby to umożliwić.
Iluzja szybkiego dojścia do zerowej emisji
Od lat 70. XX w. duże nadzieje pokładano w technologii CCS (carbon capture and storage). Jak mówi sama jej nazwa, miała ona umożliwiać pobierania dwutlenku węgla z atmosfery i składowanie go głęboko pod ziemią. Do dzisiaj jednak technologia ta jest skrajnie nieopłacalna.
Później pojawiła się propozycja stosowania technologii BECCS (bioenergy with carbon capture and storage). Różnica polega na tym, że miano wyłapywać CO2 pochodzący nie ze spalania węgla, lecz roślin, które – gdy rosną – same pobierają CO2 z atmosfery. Okazało się jednak, że gdyby coś takiego miało być stosowane na dużą skalę, to potrzebne byłyby ogromne areały pod odpowiednie uprawy, a popyt na biomasę mógłby przyspieszyć wycinkę lasów.
Efektem nieopłacalności i niemożności stosowania technologii CCS i BECCS jest sytuacja, w której opinia publiczna i politycy niesłusznie wierzą w to, że zerową emisję można szybko osiągnąć. A to oznacza brak świadomości rzeczywistej skali zagrożenia. W błąd mogą wprowadzać liczne informacje o badaniach nad CCS, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że gdy informują o tym duże firmy naftowe, to chodzi tu raczej o greenwashing, czyli działania mające poprawić ich wizerunek.