Kulczyk zacznie budowę autostrady do Niemiec

Rząd zatwierdził warunki budowy autostrady A2. W lipcu ruszą prace na odcinku z Nowego Tomyśla do Świecka

Publikacja: 30.06.2009 02:38

A2 w łódzkim

A2 w łódzkim

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Prezes Autostrady Wielkopolskiej Andrzej Patalas podpisał wczoraj wieczorem w Ministerstwie Infrastruktury umowy zamykające finansowanie przedsięwzięcia. Całkowity koszt inwestycji sięga 1,54 mld euro. Prawie 85 proc. z tej kwoty, czyli 1,3 mld euro, to bezpośrednie koszty budowy i projektowania trasy. Wychodzi 12,2 mln euro za kilometr.

Największą część pieniędzy – 958 mln euro (62,5 proc.) – wykłada Europejski Bank Inwestycyjny. To pierwszy tak wysoki (62,5 proc.) udział EBI w przedsięwzięciu infrastrukturalnym w Polsce. Jedną czwartą, czyli 388 mln euro, pożycza 11 banków komercyjnych. Pozostałą część w kwocie 186 mln euro (12,4 proc.) dołożą akcjonariusze Autostrady Wielkopolskiej.

Oprócz 106 km betonowej autostrady AWSA wybuduje 81 mostów i wiaduktów, sześć węzłów autostradowych (Nowy Tomyśl, Trzciel, Jordanowo, Torzym, Rzepin, Świecko) i tyle samo parkingów. Będą także cztery stacje benzynowe i bary. Spółka ma ponadto wybudować miejsca do poboru opłat i wyposażyć trasę w urządzenia ochrony środowiska: ekrany akustyczne, zieleń izolacyjną, podziemne przejścia dla zwierząt. Na całej długości autostrada zostanie ogrodzona, a co 2 kilometry staną telefony alarmowe.

Prace budowlane rozpoczną się w lipcu. – Autostrada będzie gotowa na Euro 2012 – zapewnia Dariusz Mioduski, główny negocjator i prezes spółki Kulczyk Holding będącej większościowym akcjonariuszem AWSA. Problemem może się jednak okazać pogoda: ostre zimy opóźniłyby tempo prac. Drogowcy nie mają także w ręku niezbędnych zezwoleń dla wszystkich odcinków. Mioduski zaznacza jednak, że AWSA otrzyma je do końca tego roku.

Za wybudowanie i utrzymywanie drogi przez 25 lat koncesjonariusz ma się rozliczać z państwem w tzw. systemie za dostępność. Oznacza to, że AWSA będzie co miesiąc otrzymywać określoną w umowie stałą opłatę. Ma ona pozwolić na spłacenie kredytów i zapewnić odpowiedni zwrot z inwestycji. W sprawie systemu rozliczeń negocjacje były zresztą wyjątkowo trudne: państwo domagało się bowiem tzw. mieszanego systemu rozliczania inwestycji, mniej korzystnego dla koncesjonariusza, w którym pod uwagę byłoby brane również natężenie ruchu na autostradzie. Przedłużanie rozmów najbardziej odbiło się na kosztach: – Jeszcze siedem lat temu można było wybudować autostradę za niecałe 5 mln euro za kilometr – przypomina Jan Kulczyk.

Do tej pory AWSA eksploatuje cztery fragmenty autostrady A2. 47-kilometrowy odcinek pomiędzy Koninem a Wrześnią został oddany do ruchu w grudniu 2002 roku. Odcinek z Wrześni do Krzesin – 37,5 km – skończono budować rok później, a we wrześniu 2003 roku spółka przejęła w utrzymanie 13,3-kilometrową obwodnicę Poznania pomiędzy Krzesinami a Komornikami. Natomiast 50-kilometrowy odcinek z Komornik do Nowego Tomyśla został oddany do użytku w październiku 2004 roku. Budowa trasy pomiędzy Nowym Tomyślem a Świeckiem ma być ukończona w drugiej połowie 2011 r.

Obecnie w kraju budowanych jest 12 odcinków autostrad o łącznej długości 222 km.

[ramka][srodtytul]Opinia: Zbigniew Kotlarek, były szef GDDKiA[/srodtytul]

Z dzisiejszej perspektywy trudno ocenić, czy autostradę A2 z Nowego Tomyśla do Świecka można było zbudować taniej. Faktycznie, w miarę upływu czasu koszty tej inwestycji szybowały w górę. Ale przy podejmowaniu tak strategicznej decyzji, w dodatku związanej z wielkimi pieniędzmi, jest zawsze całe mnóstwo różnego rodzaju uwarunkowań. I nie sądzę, by teraz ktoś potrafił precyzyjnie wskazać, że budowy nie rozpoczęto z jednego konkretnego powodu. Oczywiście szkoda, że drogi jeszcze nie ma, bo ona nie pracuje. To strata nie tylko dla koncesjonariusza, ale również dla całej gospodarki, której teraz takie inwestycje są najbardziej potrzebne.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail][/i]

Prezes Autostrady Wielkopolskiej Andrzej Patalas podpisał wczoraj wieczorem w Ministerstwie Infrastruktury umowy zamykające finansowanie przedsięwzięcia. Całkowity koszt inwestycji sięga 1,54 mld euro. Prawie 85 proc. z tej kwoty, czyli 1,3 mld euro, to bezpośrednie koszty budowy i projektowania trasy. Wychodzi 12,2 mln euro za kilometr.

Największą część pieniędzy – 958 mln euro (62,5 proc.) – wykłada Europejski Bank Inwestycyjny. To pierwszy tak wysoki (62,5 proc.) udział EBI w przedsięwzięciu infrastrukturalnym w Polsce. Jedną czwartą, czyli 388 mln euro, pożycza 11 banków komercyjnych. Pozostałą część w kwocie 186 mln euro (12,4 proc.) dołożą akcjonariusze Autostrady Wielkopolskiej.

Pozostało 85% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację