[b]Jakie wyzwania stoją w czasie kryzysu przed nowym prezesem NBP? [/b]
[b]Bartosz Pawłowski:[/b] Mimo że Marek Belka obejmuje stanowisko prezesa NBP w czasie, gdy wydaje się, że polski rynek dobrze znosi zawieruchę w Europie, to jednak największym wyzwaniem będzie utrzymanie takiego stanu rzeczy poprzez odpowiednią komunikację z rynkami. Wydaje mi się, że kluczowe też będzie zachowanie odpowiedniego balansu między koniecznością utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie a przekonaniem rządu, że uporządkowanie finansów publicznych jest niezbędne – i to jak najszybciej.
[b]Czy jego osoba gwarantuje bezkonfliktową współpracę z resztą członków RPP i rządem? [/b]
W zasadzie żaden prezes banku centralnego nie może zagwarantować bezkonfliktowej współpracy z rządem, bo przecież nie można przewidzieć, jak kształtować się będzie polityka gospodarcza po drugiej stronie ulicy Świętokrzyskiej. Ale myślę, że profesor Marek Belka jest gwarantem, że dyskusja – przynajmniej ze strony NBP – będzie prowadzona w sposób rzeczowy i merytoryczny. Pierwszym testem będzie prawdopodobnie ocena projektu budżetu na 2011 r., która według mnie nie przypadnie do gustu ministrowi Jackowi Rostowskiemu.
[b]Jak Belkę oceniają inwestorzy, z którymi pan się spotyka?[/b]