Reklama

To dobry wybór na czas kryzysu zaufania

Bartosz Pawłowski - strateg w BNP Paribas w Londynie odpowiedzialny za Europę Środkowo-Wschodnią

Publikacja: 11.06.2010 03:53

To dobry wybór na czas kryzysu zaufania

Foto: Rzeczpospolita

[b]Jakie wyzwania stoją w czasie kryzysu przed nowym prezesem NBP? [/b]

[b]Bartosz Pawłowski:[/b] Mimo że Marek Belka obejmuje stanowisko prezesa NBP w czasie, gdy wydaje się, że polski rynek dobrze znosi zawieruchę w Europie, to jednak największym wyzwaniem będzie utrzymanie takiego stanu rzeczy poprzez odpowiednią komunikację z rynkami. Wydaje mi się, że kluczowe też będzie zachowanie odpowiedniego balansu między koniecznością utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie a przekonaniem rządu, że uporządkowanie finansów publicznych jest niezbędne – i to jak najszybciej.

[b]Czy jego osoba gwarantuje bezkonfliktową współpracę z resztą członków RPP i rządem? [/b]

W zasadzie żaden prezes banku centralnego nie może zagwarantować bezkonfliktowej współpracy z rządem, bo przecież nie można przewidzieć, jak kształtować się będzie polityka gospodarcza po drugiej stronie ulicy Świętokrzyskiej. Ale myślę, że profesor Marek Belka jest gwarantem, że dyskusja – przynajmniej ze strony NBP – będzie prowadzona w sposób rzeczowy i merytoryczny. Pierwszym testem będzie prawdopodobnie ocena projektu budżetu na 2011 r., która według mnie nie przypadnie do gustu ministrowi Jackowi Rostowskiemu.

[b]Jak Belkę oceniają inwestorzy, z którymi pan się spotyka?[/b]

Reklama
Reklama

Inwestorzy na rynkach finansowych dobrze poznali Marka Belkę w czasie jego pracy w Międzynarodowym Funduszu Walutowym na stanowisku dyrektora departamentu europejskiego. Nikt nie ma wątpliwości, że jest to dobra kandydatura, zwłaszcza w czasie, gdy przez Europę przetacza się kryzys zaufania do obligacji rządowych. Doświadczenie to z pewnością zaprocentuje w kontaktach z Ministerstwem Finansów. Jeśli chodzi o przypisywanie ornitologicznych łatek (gołąb lub jastrząb w polityce pieniężnej – red.), to wydaje mi się, że nie będzie to zbyt łatwe, nawet jeśli w pierwszych miesiącach nowy prezes będzie opowiadał się za utrzymaniem luźnej polityki pieniężnej przez dłuższy czas.

[b]Czy spodziewa się pan zdecydowanych interwencji banku centralnego na rynku walutowym pod kierunkiem Marka Belki?[/b]

W marcu tego roku Belka radził bankom centralnym Europy Środkowo-Wschodniej interweniowanie na rynku walutowym w celu przeciwstawienia się zbyt szybkiemu napływowi kapitału na rynki finansowe. Była to ze wszech miar słuszna uwaga, zwłaszcza że już raz przeżyliśmy podobny hurraoptymizm rynków finansowych w pierwszej połowie 2008 r. Kilka dni później NBP interweniował na rynku. Jestem przekonany, że jeśli analizy NBP wykażą nadmierne umacnianie bądź osłabianie się złotego, bank centralny będzie próbował się temu przeciwstawiać, co zresztą jest bardzo pożądanym działaniem w sytuacji, gdy pole manewru na stopach procentowych jest mocno ograniczone.

[i]—rozmawiała Elżbieta Glapiak[/i]

[b]Jakie wyzwania stoją w czasie kryzysu przed nowym prezesem NBP? [/b]

[b]Bartosz Pawłowski:[/b] Mimo że Marek Belka obejmuje stanowisko prezesa NBP w czasie, gdy wydaje się, że polski rynek dobrze znosi zawieruchę w Europie, to jednak największym wyzwaniem będzie utrzymanie takiego stanu rzeczy poprzez odpowiednią komunikację z rynkami. Wydaje mi się, że kluczowe też będzie zachowanie odpowiedniego balansu między koniecznością utrzymania stóp procentowych na niskim poziomie a przekonaniem rządu, że uporządkowanie finansów publicznych jest niezbędne – i to jak najszybciej.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Polska wciąż importuje rosyjskie węglowodory
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Szkodliwe skutki pseudoafery z KPO
Opinie Ekonomiczne
Beata Jurkschat: Czy my jeszcze wierzymy w ESG?
Opinie Ekonomiczne
Maciej Stańczuk: Dotychczasowy potencjał wzrostu już wykorzystaliśmy
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: KPO jest sukcesem. Nic tego nie zmieni
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama