Tomasz Świderek
Staram się być na bieżąco i obserwować, którymi firmami interesują się analitycy. Szczególnie ciekawi mnie to, które ?firmy spoza WIG30 (w przeszłości WIG20) oraz mWIG40 są w orbicie ich zainteresowań oraz ilu analityków obserwuje daną spółkę.
O ile w przypadku największych firm notowanych na warszawskiej giełdzie nietrudno o pięć i więcej aktualnych rekomendacji, o tyle mniejsze firmy często muszą zadowolić się jednym zaleceniem, które zwykle wydaje któryś z krajowych domów maklerskich. Spora liczba aktualnych rekomendacji pozwala mi wyrobić sobie zdanie o tym, jak firma postrzegana jest przez rynek. Gdy jest ich mało ?– jedna, dwie – obraz siłą rzeczy nie jest pełny, ale sam fakt, że rekomendacje są, jest istotny.
W ostatnich tygodniach dwie aktualne rekomendacje uzyskały akcje Stomilu Sanok. Pod koniec XX wieku spółka była pilnie śledzona przez analityków, i to nie tylko tych z krajowych domów maklerskich, ale także pracujących dla zachodnich banków. Zalecenia wydawały bank Nomura, Societe Generale, Deutsche Bank, Barings czy Schroder Salomon Smith Barney. Potem zainteresowanie nią opadło i tylko raz na jakiś czas pojawiała się pojedyncza rekomendacja.
Gdy w lutym niemal w jednej chwili dotarły do mnie informacje o zupełnie nowych zaleceniach DM BOŚ i ING Securities, postanowiłem odświeżyć swoje informacje o tej firmie.