Reklama

Ekspertka Instratu: Co ma rybak do wiatraka, czyli sprawiedliwa transformacja nad Bałtykiem

Na początku roku ruszy morski etap budowy Baltic Power, pierwszej w Polsce morskiej farmy wiatrowej (MFW). Elektrownie wiatrowe na morzu wzmocnią bezpieczeństwo energetyczne kraju, produkując zeroemisyjną energię, ale nie wszyscy mieszkańcy wybrzeża podchodzą do nich z entuzjazmem. Rybacy z Bałtyku obawiają się, że wiatraki utrudnią im prowadzenie działalności. Czy słusznie?

Publikacja: 17.12.2024 15:58

Polska dopiero przygotowuje budowę morskich farm wiatrowych. Dania już je ma. Na zdjęciu farma Anhol

Morska farma wiatrowa Anholt w Danii

Polska dopiero przygotowuje budowę morskich farm wiatrowych. Dania już je ma. Na zdjęciu farma Anholt w Danii

Foto: Bartłomiej Sawicki

Sytuacja rybaków nie jest dobra. Ich sektor od lat boryka się z licznymi trudnościami, a jako mała grupa mają niewielką siłę przetargową. Obawiają się, że wiatraki ograniczą dostęp do niektórych łowisk, wymuszą zmianę stosowanych narzędzi lub wydłużą drogę na łowiska. Obawy te są uzasadnione i wskazywali je rybacy z innych krajów.

Rybołówstwo morskie kurczy się i nie domaga głównie z powodu warunków środowiskowych. Bałtyk jest najbardziej zanieczyszczonym morzem w Europie. Przyczynami są m.in. zmiany klimatu prowadzące do wzrostu temperatury, eutrofizacja i zanieczyszczenia. Ryb w Bałtyku jest coraz mniej.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Eksperci FOR: Orbanizacja gospodarki odpadami w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Jaki będzie XI Kongres Ekonomistów Polskich?
Opinie Ekonomiczne
Pierwsza wiceprezes BGK: Nowy potencjał emisji obligacji
Opinie Ekonomiczne
Cezary Szymanek: Katastrofa na razie odwołana
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Kraj ludzi dawniej szczęśliwych
Reklama
Reklama