Maciej Miłosz: Ustawa o amunicji to pierwszy krok. Teraz będzie trudniej

Zdolności do produkcji amunicji wielkokalibrowej w Polsce jak nie było, tak nie ma. Ale spokojnie, przecież wojna trwa dopiero trzy lata.

Aktualizacja: 29.11.2024 06:16 Publikacja: 29.11.2024 04:04

Maciej Miłosz: Ustawa o amunicji to pierwszy krok. Teraz będzie trudniej

Amunicja 155 mm.

Foto: Materiały prasowe

3 mld zł. Tyle zgodnie z właśnie przyjętą przez Sejm ustawą o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji, polscy podatnicy mają wydać na budowę zdolności do produkcji pocisków 155 mm i 120 mm.

 Jest „ustawa amunicyjna”. Do kogo trafią pieniądze?

Ustawę posłowie przegłosowali jednogłośnie. To może cieszyć, bo jeszcze w 2022 r., gdy Sejm przyjmował ustawę o obronie ojczyzny, pięciu posłów Konfederacji wstrzymało się od głosu. Cieszyć może również to, że prawie trzy lata po rosyjskiej agresji na Ukrainę dajemy sobie kolejną szansę na budowę zdolności do produkcji amunicji. Kolejną, bo pierwszą była Narodowa Rezerwa Amunicyjna. W ramach tego programu mieliśmy zrealizować dwa cele: kupić amunicję i zacząć ją na poważnie produkować. Pierwszy jest realizowany – za ok. 11 mld zł kupiliśmy ponad 280 tys. sztuk amunicji 155 mm w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Drugi spalił na panewce – zdolności do produkcji amunicji wielkokalibrowej w Polsce jak nie było, tak nie ma. Ale spokojnie, przecież wojna trwa dopiero trzy lata.

Czytaj więcej

Na polską zbrojeniówkę spadnie deszcz pieniędzy. Kto może zyskać?

Teraz to ma się wreszcie zmienić. Na skutek uchwalonej właśnie ustawy, którą prezydent Andrzej Duda zapewne wkrótce podpisze, jeszcze w tym roku resort obrony ma przekazać 2 mld zł ze swojego budżetu do Funduszu Inwestycji Kapitałowych – kolejny miliard dorzuci RARS. Nie ma sensu rozwodzić się nad tym, że dla resortu obrony jest to bardzo wygodna sytuacja, gdyż dzięki temu brak spełnienia obietnicy wydawania 4,2 proc. PKB na obronność w 2024 r. będzie nieco mniej dotkliwy. Zostawmy to na inną okazję.

Prawdziwe problemy z amunicją się zaczynają. Co zrobi PGZ?

Jednak nie zmienia to faktu, że prawdziwe schody dopiero się zaczynają. Prezentując ustawę przed posłami, minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski wykazał się dużym poczuciem humoru, twierdząc, że „PGZ jest świetnie przygotowana do realizacji tego projektu”. Niestety, ostatnie lata pokazują, że nawet jeśli państwowa zbrojeniówka otrzymuje środki na inwestycje w rozbudowę swoich zdolności produkcyjnych, to efekty trudno uznać za zadowalające. Najgłośniejszy przykład to Mesko w Skarżysku-Kamiennej: projekt rozbudowy zdolności do produkcji prochów i amunicji – głównie małokalibrowej, który wciąż nie może się zakończyć. Ale takich przypadków jest więcej.

Dlatego, mimo że politycy przekazują dziś środki z naszych podatków na państwową zbrojeniówkę, to wcale nie jest powiedziane, że partyjnym nominatom, którzy nią zarządzają, uda się zrealizować zadanie i faktycznie zwiększyć produkcję amunicji wielkokalibrowej w Polsce. Rozwiązania widzę dwa. Pierwsze to zmiana systemu i reforma PGZ, tak by przestała być łupem politycznym, by Staszek gdzie indziej się sprawdzał w biznesie. Ale to nierealne. Drugie jest takie, że po przekazaniu tych środków politycy faktycznie na bieżąco będą się interesować tym jak, te pieniądze są wydawane i jakie są tego efekty. Być może wtedy w obszarze amunicji unikniemy kolejnych niewypałów.

3 mld zł. Tyle zgodnie z właśnie przyjętą przez Sejm ustawą o zapewnieniu finansowania działań zmierzających do zwiększenia zdolności produkcji amunicji, polscy podatnicy mają wydać na budowę zdolności do produkcji pocisków 155 mm i 120 mm.

 Jest „ustawa amunicyjna”. Do kogo trafią pieniądze?

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska